Puchar Polski siatkarzy. Dominatorzy nie zagrają w Tauron Arenie, miasto coraz więcej płaci organizatorom

Zespół z województwa opolskiego w ostatnich latach zdominował rozgrywki Pucharu Polski. W lutym 2023, także w Krakowie, kędzierzynianie sięgnęli po to trofeum po raz czwarty z rzędu i dziesiąty w historii. Świetna seria aktualnych wicemistrzów Polski zostanie przerwana, ponieważ w tym sezonie nie uplasowali się na miejscach 1-6 po pierwszej części sezonu zasadniczego Plus Ligi, które gwarantują udział w ćwierćfinale.

Jako dużą niespodziankę należy traktować także awans dwóch drużyn z II ligi (trzeci poziom rozgrywkowy), które wyeliminowały pierwszoligowców. Święto siatkówki, związane z przyjazdem czołowych zespołów Plus Ligi, czeka kibiców CM Soleus KS Rudziniec i CUK Anioły Toruń. Pierwszy zespół podejmie Aluron CMC Wartę Zawiercie, a drugi będzie chciał sprawić sensację w rywalizacji z Projektem Warszawa. Dwie pozostałe pary tworzą Jastrzębski Węgiel z Treflem Gdańsk oraz Asseco Resovia z Bogdanką Luk Lublin. Zespół z Lubelszczyzny znalazł się w tym gronie po raz pierwszy w historii.

Puchar Polski siatkarzy 2024. Bilety

Mecze ćwierćfinałowego odbędą się 13 i 14 lutego. Zwcięzcy przyjadą do Krakowa. W sobotę 2 marca odbędą się półfinały (Jastrzębski Węgiel/Trefl Gdańsk – Asseco Resovia/Bogdanka Luk Lublin, CM Soleus KS Rudziniec/Aluron CMC Warta Zawiercie – CUK Anioły Toruń/Projekt Warszawa), a w niedzielę 3 marca wielki finał. Bilety trafiły do sprzedaży w połowie grudnia. Ceny zaczynają się od 49 złotych, dostępne będą także pakiety rodzinne, a użytkownicy aplikacji VolleyLand mogą liczyć na dodatkową, 20-procentową zniżkę.

Ubiegłoroczny finał w Tauron Arenie Kraków, pomiędzy Jastrzębskim Węglem i ZAKSĄ (0:3) obejrzało 11 815 widzów. Była to rekordowa widownia na meczu siatkarskich drużyn klubowych w Polsce. Organizatorzy liczą, że 3 marca wynik uda się poprawić, bo dla kibiców będzie dostępna cała hala, czyli około 15 tys. miejsc. 

Finały Pucharu Polski siatkarzy. Miasto płaci za promocję

Organizacja imprez sportowych jest wykorzystywana przez urzędników do promocji Krakowa. Kosztuje nas to coraz więcej. W 2021 roku, gdy mecze bez kibiców (pandemia koronawirusa) były rozgrywane w hali Hutnika, Zarząd Infrastruktury Sportowej zapłacił Polskiej Lidze Siatkówki 250 tys. zł. W ubiegłym było to już 395 tys. zł, a za promocję jako gospodarza tegorocznego finału (umowa podpisana w listopadzie 2023) ZIS zapłaci 490 tys. zł.

Kraków będzie gospodarzem turniejów finałowych PP także w 2025 i 2026 roku.