Cracovia na Ukrainie

Archiwum fot. Cracovia.pl

W piątek w Drużkiwce (obwód doniecki) startuje ósmy turniej hokejowy Donbass Open Cup. Cracovia jest pierwszym polskim klubem, który został zaproszony do udziału w towarzyskich zmaganiach na Ukrainie.

Trwa ostatni etap przygotowań krakowskich hokeistów do występów w ekstralidze i Pucharze Kontynentalnym. W sierpniu podopieczni trenera Rudolfa Rohaczka wystąpili na Słowacji w mocno obsadzonym Pucharze Tatrzańskim. Zajęli szóste miejsce, ale wyniki nie były najważniejsze.

– Zgrywaliśmy drużynę i próbowaliśmy nowe ustawienia. Sprawdzaliśmy też obu bramkarzy – mówił szkoleniowiec.

Od piątku do niedzieli wicemistrzowie Polski będą rywalizować na Ukrainie. Na lodowisku w Drużkiwce ich rywalami będą kolejno ubiegłoroczny zwycięzca, łotewska Zemgale Jegława (piątek, godzina 20.30 czasu polskiego) i reprezentanci kraju gospodarzy – HK Kremeńczuk (sobota, godzina 15) i Donbas Donieck (niedziela, godzina 19).

– Będzie to doskonały sprawdzian przed listopadowymi meczami o Puchar Kontynentalny. Rywale na Ukrainie prezentują podobny wschodni styl – przekonuje Rohaczek.

Stawiają na wychowanków

W ostatnich dwóch tygodniach Pasy poinformowały o podpisaniu umów z trzema zawodnikami. Profesjonalne kontrakty parafowali napastnicy, wychowankowie: 19-letni Antonii Dziurdzia i rok młodszy Mateusz Bezwiński.

Polacy podpisali trzyletnie umowy. Na sezon z Comarch Cracovią związał się słowacki lewoskrzydłowy Ondrej Mikula. Napastnik spędził ostatnie dwa sezony w Dukli Trenczyn, dla której w najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał 133 spotkania (24 gole i 29 asyst).

Pierwszy mecz w polskiej ekstralidze Cracovia rozegra 11 września na swoim lodowisku. Przy ulicy Siedleckiego podejmie Kadrę PZHL U-23.