Młode Smoki znów lecą do Dubaju

fot. Juvenia

 

Choć sezon rugbowy w Polsce dobiegł końca, m łodzi zawodnicy Juvenii Kraków mają w kalendarzu na ten rok jeszcze jeden ważny punkt do zrealizowania. Od 5 do 7 grudnia po raz drugi zagrają w Emirates Airline Dubai Rugby Sevens.

Przed rokiem podopieczni Łukasza Kościelniaka debiutowali na jednym z największych na świecie turniejów w siodmioosobowej, olimpijskiej odmianie rugby. Będący o rok młodsi od swoich rywali krakowianie wygrali trzy z sześciu meczów i zebrali cenne doświadczenia. Teraz chcą ją przekuć w sukces.

By móc jak równy z równym rywalizować z południowoafrykańskimi, europejskimi czy amerykańskimi drużynami, zespół wyjechał na tygodniowe zgrupowanie w Poznaniu.

– Większość zawodników w przygotowania turniejowe weszła z marszu, po rozgrywkach ekstraligi rugby i ostatnich, weekendowych meczach reprezentacji seniorów oraz U-20 ze Szwajcarią – mówi trener Łukasz Kościelniak.

Z 15 na 7

Podkreśla, że zawodnicy są w dobrej formie fizycznej, a część ma za sobą przetarcia w rozgrywkach seniorów. Problemem może być krótki czas na przestawienie się na odmianę rugby 7. To całkiem inna gra niż klasyczna rywalizacja 15-osobowa.

– Ciężko pracujemy, aby jak najlepiej zaprezentować się w Dubaju. Poza lekkimi urazami posezonowymi wszyscy zawodnicy trenują z pełnym obciążeniem – powiedział Bartłomiej Janeczko, który mimo młodego wieku pełni już funkcję kapitana pierwszego zespołu Juvenii.

Na obozie trenuje 22 zawodników, ale 2 grudnia na pokład samolotu do Dobaju wsiądzie tylko 12. – Dziewięć nazwisk wyklarowało się już w trakcie sezonu i tylko kontuzje mogłyby odebrać tym graczom prawo wyjazdu. Pozostali walczą o trzy wolne miejsca – tłumaczy trener Kościelniak.