Garbarnia lepsza od wicelidera! GKS po raz trzeci gorszy na stadionie przy ul. Rydlówka

fot. Garbarnia Kraków
Osłabiona brakiem pauzujących za kartki Michała Rutkowskiego i Daniela Morysa Garbarnia wygrała z kandydatem do awansu z Katowic 2:0. W 30. kolejce II ligi ważny punkt wywalczył także Hutnik.

Wicelider tabeli przyjechał odczarować stadion przy ulicy Rydlówka. W tym sezonie GKS przegrał na obiekcie Garbarni z Hutnikiem i odpadł z Brązowymi w 1/32 finału Pucharu Polski. Przez pół godziny podopieczni Rafała Góraka mieli optyczną przewagę, z której nic nie wynikało. Raz zakotłowało się w polu karnym Doriana Frątczaka, ale to nie mogło zadowalać drużyny zmierzającej do I ligi. W doliczonym czasie uderzenie Filipa Kozłowskiego zatrzymał bramkarz.

Chwilę wcześniej dobry w ofensywie trzeci kwadrans Garbarni piątym golem w tym roku przypieczętował Michał Fidziukiewicz. Doświadczony napastnik ograł w polu karnym środkowego obrońcę Grzegorza Janiszewskiego i uderzył po długim słupku. Wcześniej Bartosz Mrozek obronił uderzenie Grzegorza Marszalika i wybił z linii piłkę uderzoną głową przez Michała Feliksa.

W mało emocjonującej pierwszej połowie niepotrzebnie na połowie rywala nakładką zagrał Donatas Nakrosius. Sztab i rezerwowi  GieKSy słusznie się wzburzyli, ale arbiter oszczędził kapitana i ukarał go tylko żółtą kartką.

Przypieczętowane zwycięstwo

Po przerwie Garbarnia zaczęł odważniej niż na początu i znów blisko szczęścia był Feliks. Goście pokonali Frątczaka, ale sędziowie szybko przerwali grę, bo strzelec nie uniknął spalonego. Podopieczni Łukasza Surmy nie dali faworyzowanym gościom rozwinąć skrzydeł i zasłużyli na podwyższenie prowadzenia. Doszło do tego  68. minucie - w roli głównej w tej akcji wystąpił Fidziukiewicz, a pięnym uderzeniem wykończył ją Grzegorz Marszalik. Dziesięć minut później Fidziukiewicz miał dobrą okazję na zamknięcie meczu, ale posłał piłkę na dobrej wysokości dla bramkarza.

Krakowianie utrzymali prowadzenie, a zespół ze Śląska kończył w dziesięciu. Goście wykorzystali komplet zmian i nie mogli nikogo wpuścić w miejsce niezdolnego do dalszej gry Marcina Urynowicza.



Garbarnia Kraków - GKS Katowice 2:0 (1:0)

Bramki: Fidziukiewicz (43.), Marszalik (69). 

Garbarnia: Frątczak - Surma, Masiuda, Nakrosius, Kowalski - Górski (90. Kołbon), Duda, Kuczak, Marszalik (90. Wacławek) - Fidziukiewicz, Feliks (78. Radwanek).

GKS: Mrozek - Wojciechowski (73. Kurbiel) , Jędrych, Janiszewski, Rogala  - Kiebzak (54. Kościelniak), Jaroszek (63. Woźniak), Figiel, Sanocki (63. Urynowicz), Błąd - Kozłowski (73. Szwedzik). 

Żółte kartki: Kowalski, Nakrosius - Jędrych. 

Sędziował Karol Iwanowicz (Lubin).


Punkt nowohucian

Serię bez porażki kontynuuje Hutnik. Po wygranych derbach zespół z Suchych Stawów pojechał do Wrocławia na spotkanie z rezerwami estraklasowego Śląska. Beniaminek zdobył 11 punkt w piątym meczu z rzędu bez porażki.

Śląsk II Wrocław - Hutnik 0:0

Śląsk: Szczerbal - Maruszak, Boruń, Celeban, Caliński, Krocz - Młynarczyk (69. Bargiel), Bukowski, Pałaszewski, Łyszczarz (81. Michalski) - Bergier (87. Fediuk).

Hutnik: Leszczyński - Olszewski, Wojcinowicz, Stawarczyk, Kędziora, Zmorzyński - Drąg (69. Linca), Jaklik (69. Jodłowski), Świątek (80. Bełczowski) - Hafez (64. Kieliś), Sobala (64. Kitliński).

Żółte kartki: Celeban, Bergier - Drąg, Jaklik.

Sędziował Maciej Pelka (Poznań).
News will be here