Od razu po zakończeniu czwartkowego spotkania z Rapidem Wiedeń UEFA nałożyła na Białą Gwiazdę kolejną karę finansową. A na tym może się nie skończyć, bo kibice pokazali polityczną oprawę, za którą klub mogą czekać następne kary.
To druga kara dla Wisły, która już po meczu I rundy eliminacji z Llapi Podujevo musiała zapłacić łącznie 58 tys. euro. Klub musiał ponieść konsekwencje odpalonych na trybunach rac, został też ukarany za blokowanie przez widzów wyjść ewakuacyjnych.
Wisła Kraków znów ukarana przez UEFA
Podobnie jest tym razem. Wisła poinformowała, że od razu po zakończeniu meczu klub został ukarany kwotą 8 tys. euro (~34 400 zł) za ponowne wystąpienie incydentu blokowania przez kibiców wyjść ewakuacyjnych w poszczególnych sektorach. Zdarzenie to ponownie zostało wpisane do raportu delegata.
Jak widać kwota ta jest stała, a UEFA rygorystycznie przestrzega tych zasad. W trakcie meczu z Rapidem spiker Białej Gwiazdy wielokrotnie przypominał kibicom o zasadach i prosił o zajmowanie swoich miejsc na stadionie.
Na tym nie koniec?
Na tym może się nie skończyć, bo kibice z sektora C ponownie zaprezentowali oprawę i znów może ona nie przypaść do gustu ludziom z UEFA. Polityczne transparenty w europejskich rozgrywkach są niedozwolone, a taki wydźwięk miała kartoniada, pokazana przez kibiców.
Za podobne przewinienie podczas meczu z Polską została ukarana na Euro 2024 reprezentacja Austrii. Transparent „Defend Europe” (ang. „Bronić Europy”) Austriacki Związek Piłki Nożnej kosztował grzywnę w wysokości 20 tys. euro, a także dwuletni zakaz na kolejny mecz wyjazdowy w zawieszeniu.