Marcin Budziński i Deniss Rakels, którzy mają na koncie 316 występów w polskiej ekstraklasie, a Łotysz dodatkowo 32 w reprezentacji, podpisali dwuletnie umowy z krakowskim drugoligowcem.
Budzińskiego i Rakelsa nie trzeba przedstawiać polskim kibicom, a przede wszystkim sympatykom Cracovii, dla której ofensywni piłkarze rozegrali kolejno 187 i 80 spotkań w pierwszej drużynie.
Budziński i Rakels w Hutniku
33-letni pomocnik występował także m.in. w Arce Gdynia, Melbourne City FC (Australia) i Stali Mielec. Ostatnio był kapitanem rezerw Pasów, dla których w 24 meczach III ligi strzelił dziesięć goli i zaliczył cztery asysty. Drużyna nie przystąpi do kolejnego sezonu (oszczędności), a Budziński był jednym z wielu piłkarzy, którzy pożegnali się z klubem.
31-letniego napastnika znają także kibice Zagłębia Lubin, GKS-u Katowice i Lecha Poznań. W czasie pierwszego pobytu pod Wawelem wyjechał z Cracovii wyjechał do Anglii, ale nie zrobił furory na zapleczu Premier League w barwach Reading FC. Ostatnio występował w bardzo słabej lidze w ojczyźnie. W sezonie 2023 (gra się systemem wiosna-jesień) zdobył cztery gole w 15 meczach dla najgorszej drużyny w stawce –SK Super Nova z Rygi. W 2022 roku zaliczył pięć występów w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy i trzy w kwalifikacjach Ligi Mistrzów jako piłkarz FK RFS, innego klubu ze stolicy kraju.
Prezes Hutnika mocno liczy na Budzińskiego
Obaj zawodnicy podpisali z Hutnikiem dwuletnie umowy. W przeprowadzeniu transferów uczestniczył menedżer Maciej Gałat. – Szukaliśmy piłkarza na pozycję numer dziesięć, który pokieruje poczynaniami ofensywnymi. Marcin ma określony potencjał, potrafi dobrze uderzyć i wykonać stały fragment gry. To ostatnio u nas mocno kulało, dlatego bardzo na niego liczymy. Jesteśmy przekonani, że spełni nasze oczekiwania – mówi o Budzińskim prezes Hutnika Artur Trębacz.
Duma Nowej Huty wznowiła przygotowania 19 czerwca. Na razie trenuje na swoich obiektach, w poniedziałek wyjedzie na obóz do Wodzisławia Śląskiego. Po przejęciu klubu przez holding stalowy Cognor, klub ma się rozwijać i walczyć o wyższe cele.
Gwiazdy dawnej Cracovii
Budziński i Rakels byli członkami świetnie spisującej się ofensywy Pasów w sezonie 2015/16. Łotysz przed transferem strzelił 15 goli w 20 meczach i był wicekrólem klasyfikacji strzelców ekstraklasy. Jego starszy kolega w 34 kolejkach dołożył cztery trafienia. Razem z Erikiem Jendriszkiem, Mateuszem Cetnarskim i Bartoszem Kapustką przyczynili się do zajęcia przez Cracovię Jacka Zielińskiego czwartego miejsca i zapewnili udział w kwalifikacjach europejskich pucharów.