Odmładzanie Garbarni. Czy z tej mąki będzie dobry chleb?

Sparing z Podhalem fot. Garbarnia Kraków

Czas nie jest sprzymierzeńcem nowego trenera Macieja Musiała. Zespół opuściło czterech doświadczonych zawodników, a do klubu przychodzą głównie bardzo młodzi. Czy z tej mąki uda się upiec chleb w postaci bezpiecznego miejsca w tabeli II ligi?

Do inauguracji rozgrywek pozostało mniej niż dwa tygodnie. 31 lipca Brązowi zmierzą się na wyjeździe ze Stalą Rzeszów, a w drugiej kolejce na stadion przy ulicy Rydlówka przyjedzie Radunia Stężyca, która debiutuje na szczeblu centralnym.

Najstarszy w szatni nabytek ze spadkowicza

Po ostatnim sezonie, który Garbarnia zakończyła na siódmym miejscu, w drużynie doszło do wielu zmian. Przede wszystkim zespół ma nowego trenera – Macieja Musiała – który samodzielnie nie pracował jeszcze na tym szczeblu. Jego asystentem został Marcin Pluta, a za formę bramkarzy jest odpowiedzialny Artur Łaciak, który najbardziej kojarzony jest z pracą w Wiśle.

Z klubem pożegnali się noszący kapitańską opaskę Marek Masiuda i Jakub Kowalski, a także Tomasz Kołbon i Michał Fidziukiewicz. W szatni należeli do najstarszych, ale wiele dawali również na boisku. Dwóch ostatnich przeniosło się do Motoru Lublin, czyli ligowego rywala, która oferuje znacznie lepsze warunki finansowe i w nowym sezonie zamierza walczyć o awans.

Najstarszym pozyskanym piłkarzem jest 30-letni Mateusz Bartków, grający na prawej obronie lub środku defensywy. W poprzednim sezonie rozegrał 14 spotkań dla GKS-u Bełchatów, który spadł z I ligi i będzie jednym z rywali Garbarni. Bartków jest na ten moment jedynym zawodnikiem z kadry pierwszego zespołu, który skończył 30 lat. Garbarnia jest więc młodą drużyną, ale w trudnej II lidze przydaje się również doświadczenie.

Mateusz Bartków. Fot. Garbarnia Kraków
Mateusz Bartków. Fot. Garbarnia Kraków


Nowy obcokrajowiec i młodzież

Na pewno posiada je 26-letni środkowy pomocnik Michał Klec, który ostatnio grał w Puszczy Niepołomice (w dwóch sezonach 29 meczów w I lidze). Piłkarz ze Słowacji ma na koncie występy w najwyższej lidze w ojczyźnie. W MSK Żylina, FK Senica i FK Pohronie uzbierał 57 występów, sześć goli i pięć asyst.

– Jestem zadowolony z przyjścia do Garbarni. Są tu odpowiednie warunki do trenowania, jak i rozwoju piłkarskiego. Myślę, że podpisanie kontraktu z Garbarnią jest bardzo dobrym wyborem – mówi Klec.

Pozostali nowy zawodnicy przyszli na świat w XXI wieku. Z Wisły Kraków na rok zostali wypożyczeni 18-letni pomocnik Wiktor Szywacz i rok młodszy obrońca Patryk Warczak. 18-letni napastnik Jakub Kuczera, który podpisał trzyletni kontrakt, występował ostatnio w trzecioligowym ROW-ie Rybnik. Również do 30 czerwca 2024 roku obowiązuje umowa 17-letniego skrzydłowego Kacpra Ciurusia, który przyszedł z Okocimskiego Brzesko.

Trener Maciej Musiał zaplanował przed ligą cztery mecze sparingowe. Za krakowianami już trzy sprawdziany: remisy z Wisłoką Dębica i Podhalem Nowy Targ oraz porażka z GKS-em Tychy. Tydzień przed walką o punkty Garbarnia zmierzy się z Podbeskidziem Bielsko-Biała.