Ogromny pech nowego zawodnika Wisły. Nie zdążył zagrać, a już musi się leczyć

Alan Uryga podpisał z Wisłą umowę ważną do 30 czerwca 2026 roku fot. Wisła Kraków

Alan Uryga, który wraca do klubu z ulicy Reymonta po czterech latach gry w Wiśle Płock, przeszedł operację po złamaniu piątej kości śródstopia.


Pech dopadł Wiślaka na wakacjach. Jak informuje klub, do urazu doszło w czasie wykonywania indywidualnych ćwiczeń. 27-letni środkowy obrońca nie będzie więc gotowy na start sezonu, zaplanowany pod koniec lipca (23-24.07), dokładny terminarz nie jest jeszcze znany. Leczenie wychowanka Hutnika ma się zakończyć po około sześciu tygodniach, a przygotowania Białej Gwiazdy ruszają już 16 czerwca.

Nieprzyjemne pożegnanie

Uryga od czasów juniorskich jest związany z Białą Gwiazdą. Opuścił ją latem 2017 roku, gdy ówczesne władze klubu uznały, że nie jest potrzebny drużynie. Przy pożegnaniu doszło do zgrzytu, bo oddany Wiśle piłkarz z Internetu dowiedział się, że Wisła nie przedłuży z nim umowy.

W ekstraklasie i Pucharze Polski Uryga rozegrał dla klubu z ulicy Reymonta 100 spotkań. Nie mógł jednak strzelić gola. Przełamał się w Płocku i jako piłkarz Nafciarzy zdobył 16 bramek, w tym 3 przeciwko krakowianom. W klubie z Mazowsza okrzepł i był jednym z liderów, a po odejściu Dominika Furmana został kapitanem.

Wisła ogłosiła powrót Urygi w zimowym oknie transferowym. Zawodnik podpisał pięcioletnią umowę, która wejdzie w życie 1 lipca.


News will be here