News LoveKraków.pl

Spięcie miejskich urzędników. Poszło o nagrody dla medalistów olimpijskich

Łukasz Sęk (po lewej), Janusz Kozioł (po prawej na górze) i Katarzyna Stępniewska-Walaszczyk fot. LoveKraków.pl/screen z YouTube

W środę radni zdecydują, czy miasto przyzna pięć nagród po 25 tys. zł każda za sukcesy na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Miejscy urzędnicy starli się w sprawie braku nagrody dla trenera kadry szpadzistek.

W zakończonych niedawno igrzyskach reprezentanci Polski wywalczyli dziesięć medali. Na trzy z nich zapracowali sportowcy pochodzący z Krakowa lub nadal w nim mieszkający i trenujący. Srebro z drużyną siatkarzy wywalczył przyjmujący Tomasz Fornal, a brązowe medale Aleksandra Jarecka i Renata Knapik-Miazga (szermierka, w drużynie) oraz Dominik Czaja (w drużynie, wioślarska czwórka podwójna). 

Czworo sportowców i jeden trener

„Podczas XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu sportowcy pochodzący z terenu Gminy Miejskiej Kraków zdobyli srebrne i brązowe medale. Swoimi osiągnięciami promują Gminę Miejską Kraków oraz przyczyniają się do rozwoju sportu i popularyzacji poszczególnych dyscyplin na terenie Miasta Krakowa" – czytamy w uzasadnieniu uchwały. Pieniądze na nagrody pochodzą z programu upowszechniania sportu.

– Igrzyska nie przyniosły spektakularnych wyników, dlatego warto docenić, że aż czworo medalistów jest związanych z Krakowem – mówiła w czasie posiedzenia komisji sportu Katarzyna Stępniewska-Walaszczyk, pełnica obowiązki dyrektora Zarządu Infrastruktury Sportowej.

Nagrody dla medalistów olimpijskich. Pominęli Bartłomieja Języka

Do nagród dla sportowców nikt nie miał uwag, natomiast dwugłos pojawił się przy trenerze. Otóz miasto postanowiło nie nagradzać trenera kadry szpadzistek Bartłomieja Języka, koordynatora sekcji w Towarzystwie Sportowym Wisła. Urzędnicy postanowili, że pieniądze dostanie Radosław Zawrotniak, szkoleniowiec szpadzistek w AZS AWF Kraków. Stępniewska-Walaszczyk podkreślała, że Język otrzymał dodatkowe pieniądze z Polskiego Komitetu Olimpijskiego, więc AWF zarekomendowała docenienie Zawrotniaka. 

Przeciwko pominięciu Języka zaprotestował Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta ds. rozwoju kultury fizycznej. – Język i wszyscy inni, którzy odnieśli sukces, otrzymają nagrody z Polskiego Komitetu Olimpijskiego i Ministerstwa Sportu i Turystyki. Język jest krakowianinem, przygotowania do startów w większości odbywają się na zgrupowaniach kadry – mówił. W rozmowie z LoveKraków.pl dodał: – Zawodniczki przebywają na obozach po 280 dni w roku. 

Do dyskusji włączył się wiceprezydent Łukasz Sęk, który w zakresie swoich obowiązków ma m.in. sport. Stanowczo poprosił Kozioła, by uwagi do projektów uchwał prezydenta zgłaszał w ramach pracy urzędu, a nie publicznie. Do tego tłumaczył, że Język nie chciał zabrać Jareckiej na igrzyska. Rzeczywiście, w maju głośno było o kontrowersjach przy okazji nominacji, ale ostatecznie 29-latka otrzymała powołanie. Pełnomocnik Kozioł jest członkiem zarządu Polskiego Związku Szermierczego. Odpierał zarzuty i tłumaczył, że regulamin jest jasny, ale nie rozumie go Zawrotniak.

Skontaktowaliśmy się z Bartłomiejem Językiem, by zapytać go o to, jak przyjmuje pominięcie go przy przyznawaniu nagród przez miasto Kraków. – Nie komentuję, spędzam czas z rodziną – powiedział.

Radni Michał Ciechowski i Maciej Michałowski z klubu PiS złożyli poprawkę, by Bartłomiej Język również otrzymał nagrodę. Następnie została „wchłonięta” przez autopoprawkę prezydenta Sęka.

Nagrody dla medalistów igrzysk paraolimpijskich?

W czasie posiedzenia komisji sportu radny Michał Ciechowski zapytał, czy nagrody finansowe otrzymają związani z Krakowem sportowcy, którzy przywiozą medale z paraolimpiady (28 sierpnia – 8 września). – Oczywiście złożymy taką propozycję, jeżeli Rada Miasta Krakowa ją zatwierdzi – zapewnił wiceprezydent Sęk.