Trzy punkty Cracovii po dublecie Makucha! Nerwowa końcówka z wiceliderem [ZDJĘCIA]

fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

Udany powrót Pasów na swój stadion. Pokonali 2:1 Zagłębie Lubin, w którym wystąpili Damian Dąbrowski i Mateusz Wdowiak, byli zasłużeni dla krakowskiego klubu zawodnicy.

Kibice mogą być zadowoleni z początku sezonu. Piłkarze Jacka Zielińskiego w trzech meczach zdobyli siedem punktów. W piątek po raz pierwszy w tym sezonie zagrali przed własną publicznością. Drugie zwycięstwo w sezonie oglądało 8437 osób.



Cracovia – Zagłębie Lubin. Relacja z meczu

Początek spotkania był senny. Dwóch obrońców Zagłębia szybko obejrzało żółte kartki, brakowało strzałów. Cracovia zaskoczyła rywala w 10. minucie. Piłkę podaną górą z własnej połowy opanował Benjamin Kallman i wycofał ją na 16. metr do Patryka Makucha. Wracający do wyjściowego składu napastnik (zastąpił Mateusza Bochnaka) oddał plasowany strzał i strzelił pierwszego gola w sezonie. Jeszcze przed przerwą cieszył się z drugiego. Tym razem rzucił się na piłkę zagraną przez Takuto Oshimę i sięgnął ją głową.

Piękny strzał Jaroszyńskiego zatrzymał się na poprzeczce

Między trafieniami Makucha z woleja uderzył Paweł Jaroszyński. Lewego wahadłowego dzieliły centymetry od pięknego gola, piłka odbiła się od poprzeczki. Pasy starały się atakować szybko, bez zbędnego holowania piłki. Waldemar Fornalik ostrzegał przed bezpośrednim stylem grania krakowian i miał rację, że to groźna broń. Swoje szanse miał też Cornel Rapa, ale jego strzały odbijał Szymon Weirauch.

Wicelider z Lublina prezentował się bardzo przeciętnie, więc do przerwy Sebastian Madejski nie musiał się wysilać. Goście starali się atakować, ale byli dobrze wypychani. A gdy już któremuś udało się przedrzeć, dobrze interweniowali obrońcy.

Damian Dąbrowski i Mateusz Wdowiak znów przy Kałuży

Fornalik nie zdecydował się na zmiany w przerwie. Dał wyjściowej jedenastce jeszcze dziesięć minut, ale gdy wynik się nie zmieniał, wpuścił dwóch zawodników. Na boisko wszedł m.in. Mateusz Wdowiak, który debiutował w ekipie Miedziowych. Wychowanek Cracovii (odszedł na początku 2021 roku) przeniósł się do Zagłębia z Rakowa Częstochowa. Od początku występował Damian Dąbrowski, piłkarz Pasów w latach 2012-2019, który tego lata przyszedł do Lubina (to jego rodzinne strony) z Pogoni Szczecin.

Minuty mijały, a wynik się nie zmieniał. Zagłębie częściej miało piłkę, ale wielkiego zagrożenia nie stwarzało. W Cracovii brakowało dłuższego utrzymania piłki w środku pola, spokojnego rozegrania. W 68. i 70. minucie dwukrotnie strzelał Tomasz Makowski – raz niecelnie, raz dobrze spisał się Madejski. Za chwilę źle wykonał rzut wolny, trafił w mur.

Rzut karny dla Zagłębia

W 89. minucie Madejski instynktownie odbił uderzenie Kamila Kruka. W doliczonym czasie goście otrzymali rzut karny (sędzia sprawdzał na monitorze) po przewinieniu Kacpra Śmiglewskiego na Mateuszu Grzybku, który wykorzystał Kacper Chodyna.

Przed Pasami długa przerwa. Kolejne spotkanie rozegrają dopiero 21 sierpnia, u siebie z Piastem Gliwice. W niedzielę przy Kałuży Puszcza Niepołomice podejmie Legię Warszawa.

Cracovia – Zagłębia Lubin 2:1 (2:0)

Bramki: Makuch (10., 35.) – Chodyna (90., karny).

Cracovia: Madejski – Hoskonen, Jugas, Ghita – Rapa, Atanasov (88. Jodłowski), Oshima, Jaroszyński – Makuch (82. Śmiglewski), Kallman (75. Kakabadze), Rakoczy (75. Bochnak).

Zagłębie: Weirauch – Kłudka, Kopacz, Nalepa (68. Kruk), Grzybek – Dąbrowski, Makowski (82. Mróz) – Chodyna, Pieńko (56. Bułeca), Bohar (56. Wdowiak) – Kurminowski (68. Woźniak).

Żółte kartki: Oshima, Śmiglewski – Nalepa, Kłudka, Chodyna.

Sędziował Daniel Stefański (Bydgoszcz).