Wykupują czołowych zawodników Puszczy. Jak wypełnią kolejny ubytek?

Tomasz Tułacz, trener Puszczy, stracił kolejnego ważnego zawodnika fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

Jin-Hyun Lee wrócił do ojczyzny. Był najbardziej kreatywnym piłkarzem Puszczy Niepołomice w tym sezonie.

Sytuacja drużyny Tomasza Tułacza w tabeli ekstraklasy nie jest tragiczna dzięki zwyżce formy i zdobyciu w listopadzie i grudniu 10 z 18 punktów. Choć Jin-Hyun Lee w tych pięciu meczach zaliczył tylko asystę, jego wpływ na grę drużyny był bardzo duży. Działacze i trener nie mogli jednak nic zrobić, gdy południowokoreański Ulsan HD, który zagra w Klubowych Mistrzostwach Świata, wpłacił zapisaną w kontrakcie kwotę odstępnego. Zadziałał ten sam mechanizm, co latem w przypadku Kamila Zapolnika, za którego zapłacił Bruk-Bet Termalica Nieciecza.

Brak liczb

Lee wrócił do ojczyzny bez strzelonego gola w ekstraklasie i Pucharze Polski. Wykończenie było jego piętą Achillesową, ponieważ nie cieszył się z bramki nawet po rzucie karnym, który zmarnował w spotkaniu z Legią Warszawa. Potrafił znaleźć się w dobrej pozycji – po rundzie jesiennej w drużynie tylko najlepszy strzelec, napastnik Michalis Kosidis, wyprzedza go w statystyce goli oczekiwanych. Lee oddał najwięcej strzałów (17), siedem z nich było celnych, jednak zbyt słabych, by pokonać bramkarzy. Kosidis z siedmiu celnych uzbierał aż sześć goli. Lee miał jednak inne atuty: drybling, szybkość (najwyższa 34,25 km/h, czwarty wynik w zespole) i przebojowość. Kontra w ostatnim meczu z Jagiellonią Białystok, gdy przeprowadził kilkudziesięciometrowy rajd, najlepiej je oddaje. Niepołomiczanie chcą znaleźć piłkarza o podobnej charakterystyce. Liczą też, że w jego buty może wejść pozyskany w lipcu Chorwat Jakov Blagaić. Mówił o tym jakiś czas temu Marek Bartoszek, członek zarządu klubu, w rozmowie z „Dziennikiem Polskim”.

Szukają perełek

Ruch transferowy w Puszczy powinien być mniejszy niż przed sezonem, pozyskanych zawodników powinno dać się policzyć na palcach jednej ręki. Wiele będzie zależało, czy odejdzie jeszcze któryś z kluczowych. W tym kontekście najczęściej wymienia się nazwisko środkowego obrońcy Artura Craciuna – reprezentanta Mołdawii, pierwszego zawodnika Puszczy z występem w pierwszej kadrze, którego umowa wygasa po sezonie. W drużynie Tułacza będzie grał skrzydłowy Antoni Klimek. Miał mało okazji do występów w Widzewie Łódź i zostanie wytransferowany.

Skoro sprawdził się Kosidis, to niewykluczone jest zakontraktowanie kolejnego Greka. Michalis Panagidis to ofensywny zawodnik Arisu Saloniki, występujący na skrzydle (zwłaszcza lewym) lub jako ofensywny pomocnik. Niepołomiczanie sprawdzają też zawodników z niższych lig, szukając tam perełek. Szansę dostał m.in. Mateusz Augustyniak z czwartoligowej Ząbkovii Ząbki, który jesienią strzelił 22 gole. Jego testy potrwają do soboty, a kluczowy dla jego przyszłości może być występ w jednym z dwóch piątkowych sparingów z Cracovią i słowacką Starą Lubownią.

Puszcza planuje też wypożyczać mniej grających piłkarzy do innych drużyn. Do Stali Stalowa Wola przeszedł pomocnik Michał Walski.