Wyszarpany remis Cracovii

fot. Krzysztof Porębski

Od drugiej minuty Cracovia przegrywała z Górnikiem Zabrze, ale w doliczonym czasie gry Matej Rodin strzelił swojego drugiego w tym meczu gola i zapewnił Pasom remis.

Górnik Zabrze w Krakowie szybko chciał pokazać gospodarzom, z iloma punktami zamierza wyjechać ze stadionu przy Kałuży. Jesus Jimenez uderzeniem z szesnastu metrów zmieścił piłkę tuż przy słupku. Przyjezdni mogli szybko zwiększyć swoje prowadzenie, ale analiza VAR wykazała zagranie ręką i drugiego trafienia nie było.

Jednak jeszcze przed przerwą zabrzanie wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Matej Rodin popełnił błąd, który wykorzystał Piotr Krawczyk. Chwilę wcześniej Pasy miały wyśmienitą okazję, ale uderzenie Pellego van Amersfoorta wybronił Grzegorz Sandomierski.

Rodin, który zawinił przy drugiej bramce Górnika w końcówce meczu z nawiązką naprawił swój błąd. W 84. minucie głową pokonał Sandomierskiego, wykorzystując podanie Sergiu Hanki, a w doliczonym czasie gry po rzucie wolnym ponownie głową umieścił piłkę w siatce.

Debiutant

Swoje pierwsze 45 minut w ekstraklasie otrzymał Michał Wiśniewski, który strzelił pierwszego dla Cracovii gola w 2021 roku podczas treningu noworocznego. Zawodnik na co dzień występujący w zespole rezerw znalazł uznanie w oczach Michała Probierza i wybiegł w wyjściowej jedenastce na mecz z Górnikiem.

Cracovia – Górnik Zabrze 2:2 (0:2)

Bramki: Rodin (84.), Rodin (90.) – Jimenez (2.), Krawczyk (34.)

Cracovia: Hrosso – Rapa, Jugas, Rodin, Pestka – Hanca, Lusiusz (66. Loshaj), van Amersfoort, Knap (46. Ogorzały), Wiśniewski (46. Sadiković) – Balaj (46. Rasmussen).

Górnik: Sandomierski – Wiśniewski, Janicki, Gryszkiewicz – Dadok, Kubica (71. Bainović), Manneh (61. Mvondo), Nowak (61. Wojtuszek), Janża – Jimenez, Krawczyk.

Żółte kartki: van Amersfoort, Rapa, Loshaj – Gryszkiewicz, Janicki, Janża.

Sędziował Damian Sylwestrzak (Wrocław).

News will be here