Stadion Wisły bez „gniazda” i z większymi ławkami

Poszerzanie ławek przy Reymonta fot. LoveKraków.pl

Trzy tygodnie pozostały do pierwszego od sześciu lat meczu reprezentacji Polski na stadionie miejskim przy Reymonta. Przed spotkaniem, w obiekcie trzeba wykonać niezbędne prace. Biało-czerwoni podejmą Litwę 6 czerwca.

Nowa murawa

Najważniejsza i najbardziej zauważalna zmiana wiąże się z wymianą murawy. Firma Dropservice  za niecałe pół miliona złotych położy nowy trawnik sprowadzony  spod Bratysławy. Płyta nie jest jednak wymienina tylko na mecz kadry Adama Nawałki. Potem będzie służyła Wiśle, która na tym obiekcie rozgrywa swoje spotkania. Zerwana niedawno trawa była już mocno zniszczona, bo piłkarze biegali po niej od 2010 roku.

Szersze ławki

Przyjazd kadry wiąże się również z przebudową ławek rezerwowych. Na ekstraklasę wystarczą te, które mieszczą 14 osób. Reprezentacja potrzebuje 21 siedzisk. – Dlatego poszerzamy ławki rezerwowych. Mogliśmy kupić nowe, ale nie będziemy niepotrzebnie wydawać pieniędzy. Na Reymonta przywieziemy ławki ze stadionu Hutnika. Wszystko będzie tak, jak powinno – podkreśla Andrzej Mazur, kierownik Działu Zarządzania i Utrzymania Obiektów Sportowych w ZIS-ie.

„Gniazda” być nie może

Pracownicy muszą również chwilowo zdemontować tak zwane „gniazdo” na trybunie C. To platforma, na której podczas meczów Wisły znajdują się osoby prowadzące doping. – Musimy to zdemontować. Po pierwsze nie jest to naturalny element stadionu, a po drugie ta konstrukcja ogranicza widoczność – mówi Andrzej Mazur. Po meczu biało-czerwonych „gniazdo” wróci na swoje miejsce.

Lampy i porządki

Przy okazji zostaną wymienione lampy, które od jakiegoś czasu nie świeciły. – To łącznie osiem sztuk. Do tego stadion musi być uprzątnięty. Będziemy chcieli, by Wisła odświeżyła część pomieszczeń pod trybunami, które niedawno były malowane, ale zostały ubrudzone przez kibiców. Głównie dotyczy to trybun za bramkami – mówi pracownik miejskiej jednostki.

 

Aktualności

Pokaż więcej