Pozytywne informacje z Reymonta. Wisła zalega piłkarzom już nie za trzy, a tylko za miesiąc. Klub zapłacił też miastu 1,5 miliona złotych za dzierżawę stadionu w pierwszym półroczu tego roku.
Kilka dni temu na konto klubu trafiły środki od Ekstraklasy. To pozwoliło m.in. spłacić zawodników, którzy jeszcze tydzień temu nie mieli pensji za kwiecień, maj i czerwiec. Teraz piłkarze czekają na środki za czerwiec, które powinny być wypłacone do 10 lipca. Klub ma więc teraz ponad dwa tygodnie poślizgu. Informację tę potwierdziło nam dwóch zawodników drużyny Kiko Ramireza.
Krakowianie są już na zero z miastem jeżeli chodzi o wynajęcie stadionu w pierwszym półroczu 2017 roku. 1,5 miliona złotych z tego tytułu zostało przelane w dwóch ratach. Wisła wciąż ma jednak stary dług za dzierżawę, który z odsetkami wynosi ponad pięć milionów złotych. Wkrótce jej władze mają osiągnąć nowe porozumienia w sprawie jego spłaty. Uregulowanie w terminie bieżących zobowiązań daje pracownikom klubu dobrą pozycję w rozmowach z miastem.
