News LoveKraków.pl

Hitowy transfer Wieczystej. Co wiemy o skrzydłowym, który jesienią zagrał w Lidze Mistrzów?

fot. kswieczysta.com

To okno transferowe w wykonaniu Wieczystej było dość spokojne, aż... pozyskała zawodnika mistrza Czech, który jesienią zagrał w dwóch meczach Ligi Mistrzów. Pod koniec roku Jakubem Peskiem interesował się Śląsk Wrocław.

– Dopiero zaczynamy przygotowania, okno transferowe jest długie. Po jednym sparingu, w którym wygrywamy 9:1 nie powiem, że to jest drużyna kompletna. Zobaczymy, co czas pokaże. Zawsze, gdy jest jakiś wartościowy, dobry piłkarz, to każdy trener chciałby takiego zawodnika – przyznał ponad tydzień temu w rozmowie z LoveKraków.pl Sławomir Peszko, trener Wieczystej.

Transfery Wieczystej

27 stycznia wicelider II ligi ogłosił trzeci zimowy transfer, kolejny zwiększający siłę rażenia w ofensywie. Po pozyskaniu chorwackiego rozgrywającego Petara Brleka (kiedyś występował w Wiśle) i szwedzkiego napastnika Dijana Vukojevicia, do zespołu trenującego w Turcji dołączył niespełna 32-letni czeski lewoskrzydłowy Jakub Pesek. Piłkarz podpisał kontrakt do 30 czerwca 2026, z opcją przedłużenia o jeszcze jeden rok.

Najnowszy nabytek Wieczystej 14 razy wystąpił w pierwszej reprezentacji i strzelił pięć goli. Znalazł się w kadrze na mistrzostwach Europy w 2021 roku, rozgrywanych w kilku krajach, ale nie zagrał ani minuty, choć Czesi grali aż do ćwierćfinału.

Wychowanek Sparty. Dwa tytuły po powrocie

Urodził się 24 czerwca 1993 roku w miasteczku Hlinsko w kraju pardubickim, oddalonym o około 150 km od Pragi. W 2014 roku został zawodnikiem Sparty, jednego z dwóch znanych klubów ze stolicy, ale znaczącą rolę zaczął w niej odgrywać dopiero po powrocie w 2021. W czeskiej ekstraklasie rozegrał 149 spotkań, w których zdobył 22 bramki i 17 razy asystował. Poza Spartą występował w Slovanie Liberec i Dynamie Czeskie Budziejowice. Miał trzy sezony, w których zdobył kilkanaście punktów w klasyfikacji kanadyjskiej.

W tym sezonie nie grał wiele w lidze, jednak spełnił marzenie, które ma chyba każdy piłkarz. Zadebiutował w Lidze Mistrzów, zaliczając łącznie 130 minut w listopadowych spotkaniach z Stade Brest i Atletico Madryt (porażki 1:2 i 0:6). Na początku grudnia czeskie media informowały, że Peskiem zainteresowany jest walczący o utrzymanie w ekstraklasie Śląsk Wrocław.

Stał się numerem dwa

Skrzydłowego długo omijały poważne kontuzje. O tym, jak wygląda druga strona medalu życia profesjonalnego sportowca, przekonał się w sierpniu 2022 roku, w 4. kolejce Chance Ligi przeciwko Mladzie Bolesław. Zerwał wtedy więzadło krzyżowe w kolanie, przeszedł operację i pauzował aż dziesięć miesięcy. Po długiej walce o powrót do zdrowia przyznawał, że ten czas wiele go nauczył, jeśli idzie o dbanie o siebie i prewencję. Nie wrócił jednak do topowej formy, choć był pozytywnie nastawiony i mówił, że czuje się najlepiej w karierze.

– Przede wszystkim widać to u niego w liczbach, mając na uwadze te najważniejsze statystyki w przypadku nominalnego lewoskrzydłowego w pierwszym sezonie po powrocie do Sparty. Z czasem przybyła mu też konkurencja na skrzydłach. U trenera Priske po dotkliwej kontuzji stał się numerem dwa za Lukasem Haraslínem, który dawał konkrety Sparcie w kolejnym pod rząd sezonie mistrzowskim – mówi LoveKraków.pl Karol Żuradzki, prowadzący w mediach społecznościowych konto o czeskiej piłce Fotbalový Ráj.

W Wieczystej więcej zarobi

Pesek ma na koncie dwa tytuły mistrza Czech i puchar tego kraju. Teraz przed nim walka z Wieczystą Kraków o awans do I ligi i bardzo dobre zarobki na – nie oszukujmy się – końcowym etapie kariery. – Każdy zdawał sobie sprawę, że 31-letniego Peska stać już może tylko na dołączenie do średniaka Chance Ligi, gdzie niestety nie zarobi za wiele, więc wybrał lukratywną ofertę z Wieczystej. W Krakowie powinien jednak przy pełnej dyspozycji fizycznej jeszcze co nieco pokazać. Doświadczenie, chociażby z występów w europejskich pucharach, jest nieocenione – mówi Karol Żuradzki.

Piłkarze Wieczystej przebywają obecnie na pierwszym z dwóch zaplanowanych zgrupowań w tureckim Beleku. Do rywalizacji o punkty wrócą na początku marca, kiedy na wyjeździe zmierzą się z rezerwami ŁKS-u Łódź.