31-letni napastnik jest najskuteczniejszym piłkarzem Białej Gwiazdy w Turcji. W trzech zimowych sparingach strzelił cztery bramki, w tym dublet z kosowskim Dukagjini Kline, wygranym przez Wisłę 4:1.
Wcześniej Łukasz Zwoliński pokonywał też bramkarzy Zorii Ługańsk (2:1) i Podbeskidzia Bielsko-Biała, z którym Wisła mierzyła się w Myślenicach (1:2).
– Przełamałem jakąś klątwę, bo przez trzy kolejne zimy w Turcji nie strzelałem w sparingach bramek – cieszy się w rozmowie z klubowymi mediami napastnik Białej Gwiazdy. Dodaje, że gole cieszą, bo radość po nich to najlepsze uczucie dla napastnika, ale te, zdobyte w sparingach, nie są tak ważne, jak te zdobyte w lidze. – To nie jest najważniejszy aspekt tych przygotowań – dodaje.
Jop: To sytuacja, z którą spotykamy się w lidze
Z siódmą drużyną kosowskiej ekstraklasy Wiślacy zagrali na dwa składy. Wynik meczu ustaliła już jedenastka grająca w pierwszej połowie. Mariusz Jop wskazywał, że Wisła miała okazję sprawdzić się na tle różnych sposobów gry.
– W pierwszej połowie przeciwnik cofał się do średniej obrony i mieliśmy większą swobodę w budowaniu ataków, rywale nie podchodzili do nas wysokim pressingiem. To sytuacja, którą spotykamy często w lidze – opisuje trener Białej Gwiazdy.
– W drugiej połowie mieliśmy do czynienia z dwoma sposobami gry rywali. Jeden, gdy pochodzili do nas wyżej i gdy rozgrywaliśmy od bramki oraz drugi - gdy stali bardzo nisko. Pewne rzeczy można było przećwiczyć – analizuje Jop.
Zwoliński: Trzeba to przeżyć, żeby nie zabrakło „paliwa”
Szkoleniowiec Wisły przyznaje, że obie połowy kosztowały Wiślaków sporo sił. – Sporo było rzeczy, które wyglądały dobrze, ale były również takie, które trzeba poprawić. Musimy jednak brać też pod uwagę duże zmęczenie – dodaje trener Białej Gwiazdy.
W tym czasie trudno, żeby piłkarze czuli się świeżo i wypoczęci. – Skłamałbym, jakbym tak powiedział. To okres ciężkiej pracy, coś co trzeba przeżyć, żeby potem nie zabrakło „paliwa” – zwraca uwagę Zwoliński.
Wisła rozegra w Turcji jeszcze dwa sparingi – 29 stycznia z Llapi Podujevo (8. miejsce w kosowskiej ekstraklasie) i 1 lutego z Obołoniem Kijów (14. miejsce w ukraińskiej ekstraklasie).
Nowy piłkarz pod Wawelem
Krakowski klub poinformował, że od 1 lipca na Reymonta trafi grający obecnie w KKS-ie Kalisz Wiktor Staszak. W obecnym sezonie 18-latek rozegrał 18 meczów na poziomie drugiej ligi. Wcześniej był zawodnikiem Akademii Lecha Poznań.