Arbiter z Krakowa jest coraz bliżej ponownego sędziowania meczów najwyższej klasy. W najbliższy weekend ma pojechać na I ligę.
40-letni sędzia piłkarski ma za sobą miesiące walki z boreliozą, o których opowiadał naszemu portalowi. Pierwszym arbitrem w ekstraklasie nie był od końca sezonu 2019/2020. Wiosną tego roku wrócił na boisko i prowadził sparingi, a także m.in. spotkania Centralnej Ligi Juniorów, III i II ligi. W najwyższej klasie był obecny tylko jako sędzia VAR. W rozpoczętym sezonie pracował w meczach Piast Gliwice - Raków Częstochowa i Zagłębie Lubin - Górnik Łęczna. W drugim spotkaniu pomagał innemu arbitrowi z Krakowa - Sebastianowi Krasnemu, który wrócił na ten poziom po kilku latach przerwy.
Krok od ekstraklasy
Kiedy Musiała ponownie zobaczymy z gwizdkiem na jednym z 18 stadionów ekstraklasy? Syn legendarnego obrońcy Wisły i reprezentacji - Adama Musiała jest o krok od powrotu do elity. W najbliższy weekend ma pojechać na spotkanie Zagłębie Sosnowiec - Widzew Łódź w I lidze, a więc zrobi kolejny krok.
Obecnie Musiała nie ma go w Polsce. We wtorek będzie pełnił funkcję arbitra technicznego w zespole Szymona Marciniaka w czasie spotkania trzecej rundy eliminacji Ligi Mistrzów pomiędzy szwedzkim Malmoe i szkockim Rangers FC.
