Tor przy Kolnej bez gruntownej przebudowy. Miasto widzi jeszcze jedną szansę [ZDJECIA]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Zamiast pełnej modernizacji – kosmetyka, zakup wyposażenia i nowe instalacje w internacie. ZIS liczy, że tor do kajakarstwa górskiego uda się jednak całościowo przebudować ze środków pozyskanych z programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu.

Obiekt położony przy wałach Wisły czeka na rozpoczęcie III Igrzysk Europejskich. Od 29 czerwca do 2 lipca 280 zawodniczek i zawodników powalczy o dziesięć kompletów medali (w pięciu konkurencjach) i przybliży się do wyjazdu na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu.

Wersja mini

Tor przy ulicy Kolnej działa od 2003 roku, dziesięć lat temu – przed mistrzostwami Europy – został zmodernizowany. Choć odbywają się na nim międzynarodowe wydarzenia, kajakarstwo się zmienia i idzie w stronę zwiększania atrakcyjności. Z tego powodu dziś stawia się na krótsze trasy o większej skali trudności, w przyszłym roku na IO zadebiutuje slalom ekstremalny.

Miasto chciało wykorzystać igrzyska europejskiej do budowy przy Kolnej nowego toru do kajakarstwa klasycznego i dostosować istniejący do nowych trendów, a także zadaszyć go na całej długości. Pierwsza inwestycja nie doczekała się realizacji i uczestnicy IE będą rywalizować na zalewie w Kryspinowie. W drugim przypadku z 39 mln zł dotacji uda się wydać około 18. Ze względu na specyfikę prac i krótki czas realizacji ostatecznie zdecydowano się na wykonanie niezbędnego minimum.

Udało się wyczyścić tor i zmodernizować trybuny. Wymieniono figury, system bramkowy i okablowanie. Udało się zakupić mobilną platformę startową, boksy sędziowskie, system naciągowy do bramek slalomowy, telebimy i pojazdy elektryczne.

W ramach zadania zmodernizowano także internat dla sportowców w zakresie wentylacji i klimatyzacji. Wykonane prace mają mieć znaczący wpływ na energooszczędność obiektu, co zmniejszy koszty użytkowania w przyszłości. – To, co zostało zrobione, będzie nam służyło przez lata – podkreśla Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie.

Liczą na środki z innej puli

– Tor jest położony przy Wiśle, na terenie zalewowym. Procedura zajmie 1,5 roku, dlatego nie było możliwości realizacji inwestycji przed igrzyskami. To, co zostało zrobione, będzie nam służyło przez lata – mówi Krzysztof Kowal.

Czy gruntowna modernizacja została porzucona? Urzędnik zapewnia, że nie. – Zgodnie z umową z ministrem Kamilem Bortniczukiem będziemy składać wnioski o środki z programu dla inwestycji strategicznych dla polskiego sportu – informuje dyrektor ZIS.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Dębniki
News will be here