5 października pierwszy mecz Plus Ligi w hali Hutnika

Drużyna Barkomu Każany Lwów fot. Mateusz Chwajoł / Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie
Najlepsza klubowa siatkówka w męskim wydaniu wraca do Krakowa po 30 latach za sprawą Barkomu Każany Lwów, który został dopuszczony do rozgrywek Plus Ligi. Pierwszy mecz w hali przy ulicy Ptaszyckiego 5 października z Resovią.
Krakowski profesjonalny sport drużynowy mocno kuleje. Pod Wawelem próżno szukać grających o mistrzostwo Polski koszykarzy i koszykarek, piłkarzy i piłkarek ręcznych, siatkarzy i siatkarek. Honor ratują sekcje piłki nożnej i hokeja Cracovii oraz rugbyści Juvenii. Niewątpliwą atrakcją będą więc pod Wawelem spotkania ekstraklasy siatkarzy, od lat noszącej nazwę Plus Liga, których gospodarzem będzie Barkom Każany Lwów. Trzykrotny mistrz Ukrainy został dopuszczony do rozgrywek ze względu na konflikt zbrojny wywołany przez Rosję, choć taki pomysł pojawił się już kilka lat wcześniej.

Najlepsza klubowa siatkówka w męskim wydaniu wraca do Krakowa po 30 latach. Tyle czasu upłynęło od ostatniego meczu w ekstraklasie zawodników Hutnika Kraków, którzy po sezonie 1991/1992 spadli do ówczesnej serii B.

Wyjazd do Gdańska i Resovia u siebie

Drużyna Barkomu Każany, prowadzona przez Łotysza Ugisa Krastinsa, zainauguruje sezon w Gdańsku, gdzie 2 października o godzinie 17.30 zagra z Treflem. Trzy dni później, 5 października o godzinie 18.45, po raz pierwszy wystąpi przed krakowską publicznością. W Hali Widowiskowo-Sportowej Suche Stawy podejmie siedmiokrotnego mistrza Polski Resovię.

– Mają bardzo dobrze zorganizowanych kibiców. Przed laty tłumnie przyjeżdżali do Lwowa. Liczę, że w czasie naszych meczów również będzie panowała świetna atmosfera, którą stworzą nasi fani i przyjezdni – mówi Oleg Baran, prezes Barkomu Każany Lwów.

Dwa kolejne ligowe mecze zespół z Ukrainy rozegra w Warszawie i Katowicach. Do hali przy ulicy Ptaszyckiego wróci 22 października, a jego rywalem będzie Ślepsk Malow Suwałki. 

Bilety na mecze Barkomu Każany Lwów

Wstęp na mecze lwowian będzie płatny. Można już kupować bilety normalne w cenie 25 złotych i ulgowe za 15 złotych. Klub nie prowadzi sprzedaży karnetów na cały sezon. – Liczymy, że wojna się skończy i być może uda się nam choć na jeden mecz wrócić do Lwowa – tlumaczył w sierpniu Baran.

W czasie przygotowań drużyna grała w turniejach towarzyskich. Wystąpiła w międzynarodowym turnieju Bogdanka Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza w Lublinie i XVII Memoriale Arkadiusza Gołasia w Zalasewie. Siatkarze cieszą się, że będą mogli grać w siatkówkę w Polsce, gdy nie jest to możliwe w ich ojczyźnie. Zapewniają, że postarają się o niespodzianki, grając przeciwko 15 polskim rywalom.

– Chcemy być orzechem włoskim, na którym łamać sobie będą zęby inne zespoły – mówił Baran.

Tener Krastins mówi o zajęciu miejsca w czołowej dziesiątce, a jego zawodnicy nawet o ósemce. W ich składzie jest czterech reprezentantów Ukrainy: libero Dmytro Kanajew, przyjmujący Oleg Szewczenko i Witalij Kuczer oraz atakujący Wasyl Tupczi. W niedawno rozegranych w Polsce i w Słowenii mistrzostwach świata udział wzięło siedmiu zawodników Nietoperzy.

Zasady

Barkom Każany będzie walczyć o medale (nie będzie mógł być nazwany mistrzem Polski) i opuści pierwszy poziom rozgrywek, jeżeli po fazie zasadniczej zajmie ostatnie miejsce. Nie otrzyma jednak przepustki do europejskich pucharów, gdy wywalczy lokatę premiowaną awansem. W zespole ze Lwowa Ukraińcy zagrają na takich zasadach jak Polacy, co oznacza, że minimum trzech musi znajdować się jednocześnie na boisku, a pozostali są traktowani jak obcokrajowcy.