ZIS nie ponowi przetargu na projekt modernizacji basenu przy Kalwaryjskiej. Miasto podtrzymuje deklarację o remoncie jedynej w Podgórzu pływalni, ale wcześniej chce sprawdzić, czy będzie to można skutecznie zrobić bez naruszenia innych elementów.
– Jedna z ofert miałą rażącą niskę cenę. Oferent, patrząc też na jego doświadczenie, nie uczestniczył w projektowaniu takich obiektów. Kto nie był na miejscu, może powiedzieć, że to łatwe zadanie, ale ja byłem i to nie jest prawda – mówi LoveKraków.pl Tomasz Marzec, dyrektor ZIS.
Koncepcja pokaże kierunki działań
Jednostka zdecydowała się na nową formułę. Złożyła zapytania o przygotowanie koncepcji przebudowy wnętrz całego budynku, mając z tyłu głowy, że wyłączony z użytkowania basen jest priorytetem. – Chcemy zweryfikować, czy bez naruszenia innych elementów jesteśmy w stanie zrobić basen, nie wkładając dodatkowych pieniędzy. Do końca roku otrzymamy taką koncepcję. To nam pomoże dokładnie zaplanować etapy i oszacować koszty projektowe i budowlane – tłumaczy Tomasz Marzec.
Budynki przy Kalwaryjskiej 9-15 dobrze prezentują się po termomodernizacji w latach 2016-2017, ale kompleks wymaga wielu nakładów, by spełniał standardy XXI wieku. – Z koncepcji dowiemy się, czy będziemy w stanie zrealizować modernizację basenu bez dodatkowych inwestycji w infrastrukturę. Chcemy unikąć sytuacji, że zrobimy pływalnię, a za trzy lata trzeba będzie rozkopać wnętrze, by wyremontować inne elementy – uzupełnia Łukasz Sęk, wiceprezydent Krakowa.
Środki na prace przy basenie Korony zostały zapisane w Wieloletniej Prognozie Finansowej miasta. Szacuje się, że inwestycja może pochłonąć nawet 40 mln zł.
Wymagana pilna interwencja
Miasto nie planowało takiego wydatku. Sytuacja zaskoczyła nowe władze. Miały świadomość, że obiekt nie jest w dobrym stanie, ale nikt nie spodziewał się, że trzeba go będzie zamknąć w trybie natychmiastowym. Alarm wywołały wnioski z ekspertyzy niecki basenowej oraz fundamentów, cokołów oraz płyty plaży wraz z szkieletem.
– Ogólny stan techniczny obiektu hal ocenia się na awaryjny z zagrożeniem katastrofą budowalną. Prace budowalne wymagają pilnych interwencji oraz obserwowany stan techniczny wyklucza możliwość bezpiecznego uzupełnienia niecki basenu wodą (...) Zaleca się ograniczenie dostępu osób postronnych i nieświadomych stanu technicznego w obrębie niecki i plaży basenu (…) Przedmiotowy segment basenowy, nie może być nadal użytkowany i nie spełnia wymagań stawianych obiektom budowlanym w zakresie warunków technicznych – czytamy w opracowaniu dra inż. Jarosława Zdeba: