Każdy kibic piłki nożnej w Polsce zna bliżniaków Pawła i Piotra Brożków, którzy w kwietniu skończyli 41 lat. Większe sukcesy odniósł pierwszy z nich, napastnik, który jest dwukrotnym królem strzelców ekstraklasy i sześciokrotnym mistrzem Polski w barwach Wisły Kraków. W latach 2005-2014 rozegrał 38 meczów w kadrze, strzelając dziewięć goli. Jego brat Piotr, grający na pozycji lewego obrońcy lub skrzydłowego, ma jeden tytuł mistrzowski mniej oraz pięć występów i jedno trafienie w narodowych barwach.

Paweł i Piotr Brożkowie nie rozstali się z piłką. Były napastnik jest skautem Wisły Kraków, a o jego bracie zrobiło się głośno, gdy w 2023 roku wrócił na boisko w Świcie Krzeszowice z ligi okręgowej. Nie zamierza przestać grać, w nowym sezonie poprowadzi go Rafał Boguski, inny znany ex-wiślak. Bracia Brożkowie utrzymują sportową sylwetkę i są ważnymi ogniwami drużyny oldbojów Białej Gwiazdy. W niedzielę wystąpili w meczu z okazji otwarcia nowego boiska ze sztuczną nawierzchnią, które powstało między stadionem a halą Wisły przy ulicy Reymonta. Pierwszą bramkę zdobył Paweł Brożek.

Ciężkie nazwisko

Śladami znanego ojca i wujka chce pójść 17-letni Maciej Brożek, syn Piotra. W niedzielę Akademia Puszczy Niepołomice ogłosiła, że podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt. W ubiegłym sezonie pomocnik był ważną postacią drużyny juniorów młodszych, która zajęła czwarte miejsce w Małopolsce. W 27 spotkaniach strzelił siedem goli i zaliczył cztery asysty.

– Ciężkie nazwisko, ale świetny chłopiec. Maciek pracuj i walcz, oby kiedyś tata powiedział, że syn przerósł ojca – skomentował na Facebooku Jarosław Pieprzyca, prezes Puszczy Niepołomice.

We wrześniu ubiegłego roku Brożek junior został powołany do reprezentacji Małopolski na 7. turniej U-17 Danube Moravia Cup 2023, która de facto została zbudowana na zawodnikach Garbarni i Puszczy. – Do taty na pewno mu sporo brakuje – mówi LoveKraków.pl Krzysztof Szopa, trener pracujący w Małopolskim Związku Piłki Nożnej. 

Syn Piotra Brożka ma talent

– Na pewno jest to chłopak z przyszłością. Może grać na pozycjach 8 i 10, na 9 pewnie też by dał radę. Wszyscy patrzą na niego przez pryzmat taty i czasem trudno się wyswobodzić z okowów znanego nazwiska. Musi wierzyć w siebie i pracować na własny rachunek – podkreśla Szopa.

Maciej Brożek zaczynał w Zieleńczance Zielonki, był też zawodnikiem młodzieżowych grup Garbarni Kraków. Mateusz Staniec, dyrektor niepołomickiej akademii mówi w rozmowie z LoveKraków.pl, że u nich gra w środku pomocy. Chcą mu obrać odpowiednią ścieżkę rozwoju, bo widzą, że ma potencjał, by dojść na poziom centralny. Jeszcze tego lata zawodnik ma być zapraszany na treningi ekstraklasowego zespołu, który prowadzi Tomasz Tułacz.

– Fajne jest to, że rodzice Maćka nie mają parcia na karierę. Dzięki swojemu talentowi, ale przede wszystkim pracy może gdzieś dojść, ale do tego jest potrzebne mądre, spokojne prowadzenie, z chłodną głową – zaznacza dyrektor Staniec.