Centrum Sportów Miejskich zostało w blokach startowych

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Infrastruktura dla użytkowników niszowych dyscyplin pod estakadą na ulicy Turowicza prędko nie powstanie. Nie można wykluczyć, że trzeba będzie szukać nowej lokalizacji.

W październiku 2019 roku krakowianie poznali zwycięskie projekty w kolejnej edycji budżetu obywatelskiego. Najgłośniej było o powodzeniu inicjatywy stworzenia parku przy ulicy Karmelickiej, ale wyniki z satysfakcją odebrali także autorzy projektu nr 103. Centrum Sportów Miejskich uzbierało 7927 punktów i otrzymało dwa miliony złotych.

Pomysłodawcy CSM znaleźli dla siebie miejsce pod estakadą przy ulicy Turowicza. Zaplanowali tam boisko asfaltowe lub betonowe do bike polo, hokeja na rolkach, lacrosse i koszykówki, boisko z nawierzchnią ze sztucznej trawy do gry w piłkę (także dla osób niedowidzących i niewidomych) – wszystkie otoczone bandami, z bramkami, koszami, piłkochwytami i liniami do różnych dyscyplin. W planach jest także skate park, pump truck, okrężny tor do jazdy szosowej i jazdy na rolkach, mini tor do downhillu, tor do ćwiczeń jazdy na wózku inwalidzkim i widownia na naturalnym wzniesieniu.

Obawy pomysłodawców

Zarząd Infrastruktury Sportowej, który jest odpowiedzialny za powstanie CSM, wydał dotąd niespełna pięć tysięcy złotych. Osoby, które stoją za projektem, niecierpliwią się i boją, że inwestycja nie zostanie zrealizowana. W liście, który w interpelacji do prezydenta zamieścił radny Łukasz Maślona, piszą:

"W roku 2020 odpowiedzialna za realizację projektu jednostka miejska nie wykorzystała nawet złotówki ze środków zarezerwowanych w budżecie miasta na prace projektowe. Jednostka ta nie odpowiedziała także na społeczną propozycję stworzenia zespołu projektowego. W proponowanym przez nas składzie mieli znaleźć się zarówno fachowcy wykonujące projekty drogowe w Krakowie jak i polscy specjaliści rewitalizacji terenów miejskich takich jak estakady, mosty, tunele itp.

Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na naszą prośbę przedstawienia założeń projektowych wykonanych w jednostce. Obawiamy się, że mogą one być odmienne od przegłosowanych w projekcie BO, zmniejszające zakres inwestycji i nie realizujące jego założeń. Jednocześnie w rejonie estakady postępują prace developerskie, żaden z developerów nie wystąpił z prośbą o uzgodnienia powiązań z terenami sportowymi. Obawiamy się, że zaplanowana wcześniej budowa dróg i skrzyżowań może zostać zmieniona pod dyktando developerów bez uwzględniania rezerw dla Centrum Sportów Miejskich."

W odpowiedzi do naszej redakcji ZIS poinformował, że w 2020 roku przeznaczył pięć tysięcy złotych na przygotowanie analizy uwarunkowań dla realizacji inwestycji. Rzecznik prasowy Michał Sobolewski tłumaczy także, że po zawarciu umowy na projekt wnioskodawca i osoby zainteresowane zostaną zaproszone do prac.

Najpierw inwestycje drogowe, potem CSM?

Teren wokół estakady mocno się rozwija. Miasto planuje budowę nowej drogi, dzięki której z Łagiewnik dojedzimy w okolice Centrum Handlowego Bonarka. Planowane jest także rondo, za którego powstanie odpowiedzialny będzie deweloper. Krzysztof Kowal, dyrekotr ZIS, brak realizacji projektu z BO tłumaczy właśnie wciąż niejasną sytuacją związaną z budową nowego układu komunikacyjnego.

– Cały czas trwają ustalenia, czy Centrum Sportów Miejskich zmieści się w tym miejscu. Lepiej poświęcić kilka miesięcy więcej na ustalenia, niż miałoby się okazać, że przez boiska ma przebiegać droga – podkreśla Kowal.

W Zarządzie Dróg Miasta Krakowa, który planuje w tym rejonie nowy układ drogowy i współpracuje z deweloperem, nie ukrywają, że "realizacja tych inwestycji będzie negatywnie oddziaływała, a wręcz może utrudniać budowę CSM".

– Planowane inwestycje drogowe mogą wymagać wejścia w obszar budowy CSM, w przypadku pojawienia się niezinwentaryzowanych sieci.  Budowa CSM przed zrealizowaniem okolicznych inwestycji jest możliwa, ale naszym zdaniem należałoby ją rozpocząć po ich zakończeniu – ostateczne decyzje należą do inwestora. Z naszej strony deklarujemy chęć współpracy, prowadziliśmy rozmowy z ZIS w tej sprawie. Zaproponowaliśmy, aby uzyskał opinię od projektanta, który przygotowuje projekt rozbudowy skrzyżowania ul. Przyjaźni Polsko-Węgierskiej z ul. Puszkarską – odpowiedział nam zespół prasowy ZDMK.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Łagiewniki-Borek Fałęcki Podgórze Duchackie