W sobotę piłkarze Cracovii zagrali w koszulkach z akcentem przypominającym o obchodzonym w tym roku jubileuszu 115-lecia klubu. – Wsłuchując się w głos kibiców, postanowiliśmy, że zachowamy ten element na strojach co najmniej do końca tego sezonu – mówi Przemysław Staniek, rzecznik prasowy Pasów.
W sobotnich derbach, zakończonych bezbramkowym remisem, Wisła i Cracovia mogły się zaprezentować w swoich podstawowych koszulkach – Biała Gwiazda w czerwonych, a Pasy w biało-czerwonych. Należy docenić decyzję sędziego Bartosza Frankowskiego, bo w przeszłości wielu jego kolegów obawiało się problemów z rozróżnianiem strojów. Tak było choćby w grudniu na stadionie przy ulicy Kałuży, gdy goście z ulicy Reymonta musieli założyć drugi, niebieski komplet.
Na pierwszy rzut oka stroje Cracovii na sobotni mecz nie różniły się niczym od tych, w których piłkarze w środę wybiegli przeciwko Wiśle Płock. Było jednak inaczej – poza obecnym od początku roku logotypem 115-lecia, pojawiła się dokładna data powstania klubu, czyli 13.06.1906. Osiem czarnych cyfr znalazło się pod herbem po lewej stronie trykotu.
– Koszulki następnie trafią na aukcje charytatywne – zapowiedział rzecznik klubu, Przemysław Staniek.

Dzienna data powstania zagości na strojach na dłużej
"Derbowe stroje meczowe mają charakter okazjonalny, związany ściśle z dzisiejszym spotkaniem. Dumni ze swojej historii, tym bardziej chcemy eksponować ją w momentach ważnych" – brzmiał komunikat z sobotniego wieczora. Po dobrym przyjęciu tej inicjatywy przez swoich fanów, Cracovia zmieniła plany.
– Wsłuchując się w głos kibiców, postanowiliśmy, że zachowamy ten element na strojach co najmniej do końca tego sezonu – potwierdza LoveKraków.pl rzecznik Cracovii.