Gdy musiał wybierać między żoną a Wisłą, wybrał Wisłę. Nie żyje Stanisław Sękiewicz, Wiślacki Smok

fot. Wisła Kraków
18 kwietnia zmarł w wieku 51 lat Stanisław Sękiewicz. Wierny kibic Wisły z Brzeźnicy, który przez prawie 34 lata nie opuścił żadnego meczu przy ulicy Reymonta. Od 2005 roku wcielał się w Wiślackiego Smoka, maskotkę obecną podczas spotkań Białej Gwiazdy.

Stanisław Sękiewicz chorował na złośliwy nowotwór wątroby i skóry. Kilka dni temu w internecie została założona zbiórka pieniędzy na leczenie mężczyzny. Kibice, nie tylko ci wspierający na co dzień Wisłę, ruszyli z pomocą. Akcję promowały między innymi Garbarnia Kraków i Cracovia, zamieszczając apele swoich maskotek: Lwa i Lajkonika. W mig udało się zebrać 114 tysięcy złotych (celem zbiórki było 40 tysięcy złotych). Niestety, Wiślacki Smok 18 kwietnia przegrał swój najważniejszy mecz. Mecz o życie.

Wybrał Wisłę

Stanisław Sękiewicz był i pozostanie jedną z legend Wisły Kraków. Kibicował jej od dziecka, jak wszyscy mieszkańcy Brzeźnicy i okolic. W ubiegłym roku był jednym z ambasadorów jubileuszu 115-lecia klubu. Nie opuścił żadnego domowego spotkania Wisły od 1988 roku, a od 10 września 2005 roku (mecz z Pogonią Szczecin) wcielał się w Wiślackiego Smoka. Funkcję przejął po traficznie zmarłym Tadeuszu Kusiu.

– Żona pewnego dnia dała mi ultimatum: "Albo Wisła, albo ja". I co miałem zrobić? Powiedziałem wprost, że ją znam trzy lata, a Wisłę dużo dłużej. Nie zastanawiałem się ani sekundy. Szkoda, żonę miałem bardzo fajną i ładną – mówił w wywiadzie dla krakowskiej Gazety Wyborczej.

Wiślacki zakład fryzjerski

Stanisław Sękiewicz z zawodu był fryzjerem, swój zakład prowadził w Brzeźnicy. Kilka miesięcy temu, gdy zadzwoniliśmy do niego z prośbą o rozmowę, był dumny, że własnymi siłami wyremontował go i zamieścił w nim kolejne Wiślackie elementy. Był człowiekiem-instytucją. W Brzeźnicy założył akademię piłkarską i pierwszą w regionie drużynę kobiet.

Informacje o uroczystościach pogrzebowych Stanisława Sękiewicza przekażemy, gdy zostanie ustalony ich termin.

"W imieniu Właścicieli i Zarządu Wisły Kraków, pionu sportowego, administracyjnego oraz całej klubowej społeczności składamy Rodzinie i Przyjaciołom Pana Stanisława najszczersze kondolencje oraz wyrazy współczucia" – czytamy w komunikacie krakowskiego klubu.