Nie kończy się dobry czas dla krakowskich drużyn występujących w niższych ligach! W weekend zagrały ze stuprocentową skutecznością i zdobyły komplet punktów.
Jak już relacjonowaliśmy w sobotę, Hutnik rozegrał świetny mecz przeciwko Polonii Bytom:
– Nie jestem skory do pochwał i raczej rzadko się uśmiecham, ale drużyna nie zostawiła mi wyboru. To był świetny mecz, zwłaszcza w pierwszej połowie. Przeciwko zespołowi, który w ostatnim okresie był nalepiej grającym w II lidze, potrafiliśmy pokazać wysoką klasę – mówił trener Maciej Musiał, który jest przekonany, że efektowne zwycięstwo da „kopa” jego piłkarzom na końcówkę rozgrywek.
Celem minimum na cztery ostatnie kolejki jest zapewnienie sobie jak najwyższego miejsca w strefie barażowej. Seria zwycięstw może jednak wywindować krakowian na drugie miejsce, do którego tracą trzy punkty. Wszystko się może zdarzyć... 4 maja Dumę Nowej Huty czeka wyjazdowa potyczka z Olimpią Elbląg.
Hutnik Kraków – Polonia Bytom 4:1 (3:0)
Bramki: Lelek (19.), Zawadzki (45.), Budziński (45.), Rakels (58.) – Pochcioł (85.).
Unia Tarnów – Wieczysta Kraków 0:5. Koncert Trąbki
W Tarnowie piłkarze Wieczystej odnieśli najwyższe wyjazdowe zwycięstwo w obecnych rozgrywkach. Do przerwy nie zanosiło się na tak wysoką porażkę Unii, która jesienią wracała spod Wawelu z bolesnym 1:6. Gospodarzom udało się nie stracić gola, a do tego oddać kilka strzałów, po których bramkarzowi lidera na pewno szybciej zabiło serce. W krakowskim zespole najbliższej trafienia głową był Maciej Jankowski, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce. W pierwszej akcji po zmianie stron błąd rywala pod swoją bramką błyskawicznie wykorzystał Tomasz Swędrowski, co podłamało gospodarzy i dodało wiatru w żagle gościom. 18 minut po wejściu na boisko na skompletowanie hat-tricka potrzebował Michał Trąbka, inny gracz pozyskany w przerwie zimowej. Unię dobił Karol Danielak, kolejny rezerwowy w zespole lidera.
4 maja podopieczni Sławomira Peszki podejmą Wisłokę Dębica.
Unia Tarnów – Wieczysta Kraków 0:5 (0:0)
Bramki: Swędrowski (46.), Trąbka (64., 73., 82.), Danielak (85.).
Garbarnia Kraków – Wiślanie Jaśkowice 2:1. Walczyli do końca
Trzecioligowe derby Małopolski w ten sam weekend rozgrywała również Garbarnia, która podjęła Wiślan z podkrakowskich Jaśkowic. Oba zespoły mierzyły się po raz trzeci, bo grały nie tylko o punkty, ale również w finale Pucharu Polski na poziomie Podokręgu Kraków.
Dobrze w spotkanie weszły oba zespoły, ale to podopieczni Łukasza Skrzyńskiego objęli prowadzenie na stadionie rywala, gdy pod linią końcową walkę o piłkę wygrał Michał Wiśniewski i zagrał do Monsuru Adisy. Jeszcze przed przerwą strzałem głową po rzucie rożnym wyrównał rezerwowy Adrian Kajpust. Ostatnie słowo w 90. minucie należało do gospodarzy. Mateusz Sowiński sprytnym strzałem pokonał bramkarza i w tym roku ma już na koncie trzy trafienia.
Brązowi wygrali trzy ostatnie spotkania. Kolejne czeka ich 3 maja na stadionie Sokoła Sieniawa.
Garbarnia Kraków – Wiślanie Jaśkowice 2:1 (1:1)
Bramki: Kajpust (36.), Sowiński (90.) – Adisa (24.).