Przed piłkarzami Wisły wielki test. Wcześniej udało się to zrobić tylko jednej drużynie

W rundzie jesiennej Wisła rozgromiła Arkę 5:1 fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

Mecz Arka Gdynia – Wisła Kraków, pierwszej z piątą drużyną I ligi zostanie rozegrany 8 marca o godz. 20.30. Gospodarze będą chcieli utrzymać pozycję lidera, bo na ich potknięcie czeka druga w tabeli Lechia Gdańsk. Zwycięstwo Białej Gwiazdy sprawi, że zespół Alberta Rude nadal będzie miał spore szanse na bezpośredni awans.

Piłkarze Arki, podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego, trzykrotnego mistrza Polski z Wisłą, obok Lechii są jedyną drużyną, która wygrała wszystkie mecze w 2024 roku. Liderzy I ligi mogą się także pochwalić imponującym bilansem goli 9:1. 

Żółto-niebiescy ograli ostatnio na wyjeździe GKS Tychy, inny zespół z czołówki ligi. U siebie zbudowali prawdziwą twierdzę, nie mają już problemów z wygrywaniem, jak w poprzednim sezonie, gdy komplet punktów zdobyli zaledwie w trzech z 17 spotkań. W obecnym przed własną publicznością wygrali siedem, zremisowali dwa i zanotowali tylko jedną porażkę. W 3. kolejce zaskoczył ich beniaminek Polonia Warszawa.

Wisła gotowa na wielki test

– Oczekujemy bardzo trudnego meczu – mówi Albert Rude, szkoleniowiec krakowian. – Arka jest jednym z najmocniejszych zespołów w ofensywie. Mają bardzo dużo jakości w przodzie, zawodników, którzy potrafią zrobić różnicę. Spotkają się dwie drużyny, które mają bardzo ofensywne nastawienie. Żeby wygrać, musimy atakować lepiej od nich. Gorszym pomysłem jest mocniejsze bronienie się, żeby temu zapobiec – przyznaje Hiszpan.

W sobotnim spotkaniu z Odrą Opole rywal długo bronił całym zespołem. W tłoku przed bramką krakowianie oddali 18 strzałów, ale aż 10 zostało zablokowanych. – To pokazało nam, że musimy wiele poprawić, aby sytuacje były bardziej klarowne. Oczywiście pracujemy nad tym. W każdym meczu mamy coś do poprawy, do rozwoju i oczywiście mecz z Arką będzie dla nas ogromnym testem – zapewnił Rude. 

W ostatnich dniach okienka transferowego klub pozyskał pomocnika Karola Dziedzica i napastnika Billego Omraniego. Na razie nie mają szans, by znaleźć się w kadrze meczowej. – Cały czas mocno ich naciskamy, ale potrzebują dużo czasu, żeby być gotowi. Prawdopodobnie nastąpi to po przerwie na kadrę – tłumaczy trener. Po terminie dla reprezentacji Biała Gwiazda zagra w Wielką Sobotę, 30 marca, na wyjeździe z Chrobrym Głogów.

Tak jak w poprzednich meczach, z powodów zdrowotnych do gry nie jest gotowych siedmiu piłkarzy: Vullnet Basha, Kamil Broda, Patryk Gogół, David Junca, Igor Sapała, Bartosz Talar i Miki Villar.

Kolejny klub nie wpuszcza kibiców Wisły

Arka Gdynia także odmówiła przyjęcia zorganizowanej grupy kibiców Wisły. W przesłanym do Krakowa piśmie gospodarze tłumaczą, że „w oparciu o stanowisko KMP w Gdyni, WZKiOL UM Gdynia oraz GCS w Gdyni nie ma możliwości przyjęcia kibiców gości w zorganizowanej grupie. Pokrywające się w tym terminie inne imprezy sportowe organizowane na terenie Gdyńskiego Centrum Sportu, a tym samym względy bezpiecznego zorganizowania tych imprez, nakładają na organizatora szczególne obowiązki zapewnienia bezpieczeństwa ich uczestników, co przy udziale grupy kibiców Wisły Kraków nie daje uzasadnionych podstaw do bezpiecznego ich przeprowadzenia”.

– Kibice są dla nas bardzo ważni, mogą wpływać na wynik. Czy Widzew, który tutaj przyjechał miał takie wsparcie swoich kibiców na naszym stadionie? Oczywiście. Czy nasi kibice jadą na Arkę? Niestety nie, dlatego musimy być gotowi, że my jesteśmy na wyjazdach sami i musimy się do tego przystosować – odpowiedział Rude.

Zapowiedź Jarosława Królewskiego

Wcześniej prezes Jarosław Królewski zapowiedział, że klub podjął kolejne działania w sprawie decyzji klubów o niewpuszczaniu krakowskich fanów. – W ramach prowadzonego przez nas dodatkowego postępowania dotyczącego przyjmowania kibiców naszej drużyny na mecze wyjazdowe, często kluby powołują się na decyzję wydane przez właściwe jednostki policji. W związku z tym będziemy prosili o upublicznienie tych decyzji w trybie uzyskania informacji publicznej. (…) Dochodzą nas słuchy, że w kilku przypadkach policja wydawała decyzja o meczu podwyższonego ryzyka, a nie negatywnej rekomendacji oraz zakazu przyjęcia kibiców Wisły. Czas to zweryfikować. Myślę, że nie są to dane, których nie można upublicznić i rozwiać wszelkie wątpliwości – napisał w tym tygodniu na platformie X (dawniej Twitter).