ZIS jako operator miejskiego obiektu ogłosił dwa przetargi, do których zgłosiły się firmy i zaoferowały kwoty mieszczące się w budżecie. W pierwszym postępowaniu miejska jednostka planowała przeznaczyć na dostawę i montaż dwóch ekranów 1,1 mln zł. Urzędnicy wybierali z pięciu propozycji i postawili na firmę Flexvision z Wrocławia, która oczekiwała 835 tys zł (najtańsza oferta). Postępowanie zostało jednak unieważnione. „Wykonawca nie wniósł wymaganego zabezpieczenia należytego wykonania umowy i uchylił się od zawarcia umowy w sprawie zamówienia publicznego” – wyjaśnił ZIS.

Telebimy na stadionie Wisły. Zostaje stary sprzęt

W drugim podejściu wymagania miasta były inne. Oczekiwało wyłącznie dostarczenia sprzętu, ale bez przygotowania instalacji i montażu. Skąd wzięła się ta zmiana? Na to pytanie kierownik działu komunikacji Anna Nowosielska nie odpowiedziała. Firmy miałyby bardzo mało czasu, ponieważ otwarcie ofert nastąpiło 19 grudnia, a ZIS oczekiwał dostawy sprzętu do 28 grudnia. Tym razem urzędnicy wyliczyli, że budżet nie powinien przekroczyć 890 tys. zł. Wpłynęły trzy oferty, na ok. 686 tys., 773 tys. i 780 tys.

– Postępowanie nie zakończy się zawarciem umowy ze względów proceduralnych oraz braku możliwości realizacji zamówienia w terminie określonym w SWZ (specyfikacja warunków zamówienia) – tłumaczy Anna Nowosielska. – W tym momencie nie przewidujemy ogłoszenia kolejnego postępowania – dodaje.

Miasto szukało dwóch ekranów led o wymiarach 10560 x 5760 mm, pracujących bez zakłóceń w temperaturze od minus 20 do plus 50 st. C. Oczekiwało gwarancji od 36 do 60 miesięcy.

Telebimy na stadionach służą do prezentacji składów drużyn, przekazywania komunikatów, prezentacji innych treści (na przykład reklam).