Krakowski pierwszoligowiec jest na ostatnim etapie rekrutacji na stanowisko kierownika drużyny, po tym jak pod koniec września po 14 latach zwolniony został Jarosław Krzoska. W grze pozostało dwóch kandydatów.
23 września pracę w Wiśle Kraków stracili trenerzy Kazimierz Moskal i Marcin Pogrzała, fizjoterapeuta Marcin Bisztyga, kierownik drużyny Jarosław Krzoska i dyrektor akademii Krzysztof Kołaczyk. Bisztyga i Krzoska pracowali jeszcze w rozegranym cztery dni później meczu z Odrą Opole, w której jako pierwszy trener debiutował (ponownie) Mariusz Jop.
– Decyzje o rozstaniu z Jarosławem Krzoską również były wynikiem analizy i feedbacku, jaki otrzymaliśmy z klubu oraz z jego otoczenia – tłumaczył prezes klubu Jarosława Królewski w liście otwartym wyjaśniającym zmian w klubie.
Krzoskę, który do końca roku będzie jeszcze otrzymywał wynagrodzenie z Wisły, tymczasowo zastąpił Damian Urbaniec. Zaproponowano mu tę posadę i podjął rękawicę. To osoba od lat pracująca w krakowskim klubie, ostatnio jako menedżer ds. promocji. Udzielał się także w roli spikera w duecie z Marcinem Cupałem podczas domowych spotkań Białej Gwiazdy i prowadził rożne wydarzenia organizowane przez klub.
Urbaniec mógł zresztą liczyć na wsparcie Jarosława Krzoski. Zadbał m.in. o to, by sędziowie nie zapomnieli, że jest nowicjuszem – mieli na niego oko, wsparli w trudnym momencie, zamiast nakładać dodatkową presję. Nie jest to łatwa robota, zwłaszcza gdy dochodzą emocje i trzeba działać natychmiast. Przykład? W meczu Pucharu Polski w Tarnobrzegu zapowiadało się na dogrywkę i Urbaniec musiał być w stu procentach przekonany, ile zmian można zrobić w dodatkowym czasie, gdy zapytał go o to trener. Ostatecznie dogrywki nie było, bo zwycięskiego gola na 3:2 strzelił Alan Uryga.
Na początku października Wisła rozpoczęła poszukiwania nowego kierownika za pośrednictwem portalu pracuj.pl. Od kandydatów wymagała:
- doświadczenia na stanowisku kierownika drużyny lub innym stanowisku o zbliżonym zakresie obowiązków w klubie piłkarskim lub sportowym;
- znajomości środowiska piłkarskiego oraz przepisów związanych z organizacją rozgrywek;
- biegłą znajomość języka angielskiego w mowie i piśmie (warunek konieczny);
- doskonałych umiejętności organizacyjnych i zarządzania czasem;
- wysokich umiejętności komunikacyjnych i interpersonalnych;
- umiejętności pracy pod presją czasu i w dynamicznie zmieniającym się środowisku;
- wysokiej kultury osobista i profesjonalnego podejścia do powierzonych zadań;
- znajomości obsługi pakietu MS Office/AZURE/PowerBI oraz systemów zarządzania informacją;
- posiadania prawa jazdy kat. B.
Z ponad 200 zostało dwóch
Ważne było, aby kandydat interesował się danymi i zaawansowanymi technologiami oraz miał chęć rozwoju swoich umiejętności w tym zakresie. Na to uwagę zwraca prezes Jarosław Królewski, który w tym widzi przyszłość klubu i piłki nożnej. Na początku listopada minał termin aplikowania o pracę w Wiśle. Do klubu spłynęło ponad 200 CV. – Jesteśmy na ostatnim etapie wyboru. Zostało dwóch kandydatów – mówi LoveKraków.pl Karolina Kawula, rzecznik prasowy Białej Gwiazdy.
Nowy kierownik planowano ma rozpocząć pracę pod koniec listopada.