Wisła Kraków – Nassaji Mazandaran. Brak goli i czerwona kartka w debiucie Alberta Rude

fot. Bartek Ziółkowski/www.wislakrakow.com

W pierwszym tegorocznym sparingu Wisła Kraków bezbramkowo zremisowała z Nassaji Mazandaran, 15. zespołem ekstraklasy Iranu. Był to pierwszy mecz Białej Gwiazdy pod wodzą nowego szkoleniowca.

Hiszpan zdecydował, że wszystkie gry kontrolne będą otwarte i transmitowane na klubowym kanale YouTube, by mogli je oglądać kibice krakowskiego klubu. W drugiej połowie pojawiały się spore problemy techniczne. Transmisja się zacinała, pojawiał się też obraz z innego boiska, gdzie trwała rozgrzewka zespołów.

Wyjściowy skład krakowian nie był tym optymalnym. Albert Rude wystawił Kacpra Dudę i Patryka Gogóła, którzy jesienią rywalizowali o miejsce dla młodzieżowca. Gogół zagrał wyżej, wspomagając napastnika Szymona Sobczaka, ale z powodu urazu zszedł z boiska już w 32. minucie. Chwilę wcześniej po ładnej akcji i podaniu Dudy najlepszą sytuację w pierwszej części gry zmarnował Sobczak, który przestrzelił z kilku metrów. Z dystansu próbował Bartosz Jaroch, ale piłka też minęła bramkę.

Sparing Wisły Kraków. Twarda gry i miła pogawędka

Dobrych akcji w pierwszej połowie było jak na lekarstwo. Wisła lepiej wyglądała w rozegraniu od bramki, pressingu i odbiorze. Było widać, że jak najczęściej mają grać krótkimi podaniami, najlepiej bez przyjęcia lub z jednym, by nie spowalniać akcji. Różnie to wychodziło, a na pewno zdecydowanie gorzej na połowie rywala.

Choć był to tylko sparing, nie brakowało nerwów. Już na początku Joseph Colley nie mógł się pogodzić z decyzją sędziego o podyktowaniu rzutu wolnego po faulu. Zaiskrzyło także między Jarochem i jednym z rywali, który zachowywał się dość prowokacyjnie i nie chciał oddać piłki, by prawy obrońca mógł wznowić grę z autu. Było też miło. Po zakończeniu pierwszej części Hiszpan Miki Villar uciął sobie pogawędkę ze swoim rodakiem Nono, jednym z nielicznych obcokrajowców w zespole z Nassaji.

Po przerwie na skąpane w słońcu boisko wyszło dziewięciu nowych wiślaków, w tym dwóch najlepszych strzelców: Angel Rodado i Goku. Potem Rude przeprowadził kolejne zmiany, wpuścił między innymi młodego bramkarza Jakuba Stępaka. Oba zespołu nadal grały twardo (zwłaszcza Irańczycy) i sędzia sięgnął po żółtą kartkę. Ukarany został Alan Uryga, ale kapitan miał zupełnie inną ocenę tej sytuacji niż turecki sędzia.

Czerwona kartka dla Dawida Szota

Ze względu na problemy z transmisją w drugiej połowie, trudno o konkretne wnioski odnośnie postawy Białej Gwiazdy. Był to dopiero pierwszy mecz, piłkarze ciężko trenują, a weryfikacja przyjedzie w lidze. Po strzałach Rodado piłka zatrzymywała się na poprzeczce i słupku, a w 87. minucie za faul czerwoną kartką został ukarany Dawid Szot, który przejął opaskę kapitana od Urygi.

Przed wiślakami jeszcze trzy sparingi na obozie w Beleku. Kolejny w sobotę 27 stycznia z FK Atyrau z Kazachstanu.

Wisła Kraków – Nassaji Mazandaran 0:0

Wisła: I połowa: Broda (35. Raton) – Jaroch, Łasicki, Colley, Junca – Duda, Sapała – Villar, Gogół (32. Tokarczyk), Olejarka – Sobczak.

II połowa: Raton (73. Stępak) – Szot, Uryga (73. Kutwa), Satrustegui, Krzyżanowski – Basha (73. Fazlagić), Carbo – Tokarczyk, Alfaro, Goku – Rodado.