Hiszpański trener Albert Rude nie będzie dłużej prowadził drużyny Wisły Kraków.
Jak informują przedstawiciele klubu: była to wspólna decyzja władz spółki oraz szkoleniowca.
– Podjęliśmy wspólnie z Albertem decyzję, że nasza współpraca dobiegła końca. Jako klub bardzo chcieliśmy przedłużyć kontrakt z trenerem i dalej kontynuować współpracę w ramach długoterminowego projektu – mówi Jarosław Królewski, prezes Wisły Kraków.
Po chwili szef Białej Gwiazdy dodaje, że „to wspaniały człowiek, wybitny specjalista i głęboko wierzę, że w przyszłości trener w którejś z pięciu najważniejszych lig na świecie”. – W krótkim czasie naszej przygody po 21 latach udało nam się sięgnąć po Puchar Polski, zagwarantować klubowi udział w eliminacjach do europejskich pucharów oraz tym samym uzyskać solidny zastrzyk finansowy. Po wielogodzinnych spotkaniach trener dokonując analizy poprzedniego sezonu postanowił, że jego rola w Wiśle na tym etapie dobiegła końca – podkreślił Królewski.
Albert Rude trenował drużynę Białej Gwiazdy od końca 2023 roku. W rundzie wiosennej drużyna pod jego wodzą rozegrała 18 spotkań. W finale Pucharu Polski zawodnicy Wisły Kraków ograli Pogoń Szczecin, sięgając po trofeum tych rozgrywek po 21 latach.
Były już szkoleniowiec Wisły mówił, że krakowski klub pozostanie w jego sercu. Podkreślał, że przychodząc do Małopolski miał określone cele. Jego zdaniem część z nich udało się osiągnąć. Wymienił jednak, że najważniejszym zadaniem był awans do ekstraklasy – ale temu nie podołał.
– Zdobycie Pucharu Polski było dla mnie bardzo ważnym wydarzeniem, z którego jestem bardzo dumny i którego nigdy nie zapomnę. Mam ogromny szacunek do kibiców i społeczności Wisły Kraków – to wyjątkowy klub, wyjątkowi ludzie i miejsce. Czuję wdzięczność, że miałem okazję być tego częścią – mówi.
– Jestem jednak trenerem bardzo praktycznym, dla mnie klub jest zawsze ważniejszy niż każdy człowiek. Przeprowadziłem głęboką analizę czasu spędzonego tutaj i wierzę, że moja praca na pewno przyniesie odpowiednie korzyści w średnio i długoterminowej perspektywie, ale obecnie klub ma inne potrzeby. Dziękuję prezesowi, pracownikom, zawodnikom i kibicom – dodał Rudé.