Chcą grać w polo pod estakadą

fot. Bike Polo Club Kraków, Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Stowarzyszenie Bike Polo Kraków chce, by powstało dla nich boisko. W związku z tym, że w mieście krucho jest z wolnymi terenami pod taką inwestycję, fascynaci tego sportu proponują jako lokalizację... teren pod estakadą na ulicy Turowicza. Radni z komisji sportu skierowali do prezydenta wniosek o ocenę możliwości realizacji tego zadania przez miasto.

Rower zamiast konia

Bike Polo jest stosunkowo młodą dyscypliną. Od klasycznego polo, które pięciokrotnie gościło na igrzyskach olimpijskich (po raz ostatni w 1936 roku), odróżnia ją to, że zawodnicy nie dosiadają koni, tylko poruszają się na rowerach.

Stowarzyszenie Bike Polo Kraków działa od 2009 roku. Obecnie aktywnych jest około 20 graczy, ale klub szkoli od podstaw kolejnych. Jego członkowie trenują i rozgrywają zawody na terenie nieczynnych basenów Polfy przy ulicy Eisenberga. W 2013 roku odbyły się tam europejskie mistrzostwa, na które przyjechało ponad 150 zawodników z 26 krajów.

Na Grzegórzkach pasjonaci tej niszowej, ale ciekawej dyscypliny nie mają najlepszych warunków, a niedługo może pojawić się problem, bo miasto planuje tam budowę ośrodka sportowego.

Potrzebne zezwolenia

Stowarzyszenie rozpoczęło więc poszukiwania terenu, gdzie mogłoby powstać boisko z bandami, o wymiarach około 45x20 metrów. Uznali, że takie miejsce mogłoby powstać pod estakadą na ulicy Turowicza. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu planuje tam wybudować rondo i drogę, ale wystarczyłoby też miejsca na tak upragnione pole do gry.

Stowarzyszenie Bike Polo Kraków zwróciło się z pytaniem do ZIKiT-u, ale ta miejska jednostka nie mogłaby prowadzić inwestycji. Jednak Zarząd Infrastruktury Sportowej już tak. – W związku z tym, że tereny pod estakadą są traktowane jako pas drogi publicznej, potrzebne będzie wydanie decyzji o lokalizacji. Następnie trzeba byłoby pomyśleć nad zmianą uchwały rady miasta w sprawie opłaty za zajęcie pasa drogowego. Dziś są z niej zwolnione tylko sieci ciepłownicze, wodociągowe i kanalizacyjne – tłumaczy Iwona Król, zastępca dyrektora do spraw inwestycji w ZIKiT.

Andrzej Mazur, który pracuje w ZIS-ie jako kierownik działu utrzymania obiektów sportowych, podkreśla, że powstanie boiska nie pochłonie ogromnej kwoty. Potrzebne jest utwardzone podłoże, bandy i bramki. Trzeba byłoby też pomyśleć o małym parkingu czy stojakach na rowery.

– ZIS nie ma jednak w swoich zasobach terenu, na którym można byłoby boisko zbudować, więc miejsce pod estakadą musiałoby zostać nam przekazane. Przydałby się również operator, który dbałby o obiekt – tłumaczy.

Pomysł zaczerpnięty od innych

Bartłomiej Suder z Bike Polo Kraków chciałby, by było to miejsce ogólnodostępne 24 godziny na dobę. Boiska do tej dyscypliny widział pod estakadami i wiaduktami w innych krajach Europy, a także Australii.– Chcielibyśmy, by mogły z niego korzystać osoby uprawiające inne sporty. Dzięki zadaszeniu, bo nad zdewastowanym terenem biegnie droga, niestraszny byłby deszcz – tłumaczy. Marzeniem osób grających w polo na wózkach jest, by boisko powstało w najbliższych trzech-czterech latach. – Ponownie chcielibyśmy zorganizować w Krakowie duże zawody – podkreśla Suder.


­

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Podgórze