Towarzyskim spotkaniem z rówieśnikami z Ukrainy zakończyło się krótkie zgrupowanie młodzieżowej reprezentacji Polski w Krakowie. Ani gra, ani wynik nie dają jednak powodów do satysfakcji. Nasi wschodni sąsiedzi pokonali reprezentację Marcina Dorny 1:0.

Od piątku w Krakowie

Reprezentacja do lat 21 przebywała w Krakowie od piątkowego popołudnia. Zameldowana w hotelu Conrad kadra trenowała między innymi na obiekcie podkrakowskiej Zieleńczanki Zielonki, a dzień przed spotkaniem odbyła otwartą sesję treningową na obiekcie Cracovii. Właśnie stadion przy Kałuży stał się areną spotkania pomiędzy reprezentacją Polski, a Ukraińcami w poniedziałkowy wieczór.

Podopieczni Marcina Dorny przygotowują się meczami towarzyskimi do młodzieżowych mistrzostw Europy, które odbędą się w roku 2017 między innymi właśnie w Krakowie. Mimo że Polacy nie rozegrają do tego czasu żadnego meczu o punkty, zawodnicy w żadnym wypadku nie zamierzają lekceważyć zbliżających się sparingów. – Do wszystkich meczów musimy podchodzić jak do starć o wszystko. Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony reprezentując nasz kraj, gramy również o promocję i zwycięstwo – zapowiada Alan Uryga, który na co dzień występuje po drugiej stronie Błoń.

Mizeria na trybunach, mizeria na boisku

Samo spotkanie do końca nie przypominało jednak piłkarskiego święta ani meczu z udziałem reprezentacji. Trybuny świeciły pustkami, a doping prowadziły jedynie szkolne wycieczki, które otrzymały darmowe wejściówki na mecz. Samo spotkanie również wpisało się w klimat stadionowej mizerii. W pierwszej połowie obie strony stworzyły sobie po kilka dogodnych sytuacji, jednak żadna z nich nie zakończyła się bramką otwierającą wynik meczu. Bramkarza gości starali się zaskoczyć między innymi Paweł Jaroszyński czy Patryk Lipski, ale ich próby paliły na panewce.

W wyjściowym składzie naszej reprezentacji znalazło się miejsce dla dwóch zawodników, którzy występują w barwach krakowskich klubów. Wisłę reprezentował wspomniany już Alan Uryga, z kolei na stadionie Cracovii jak w domu mógł się poczuć Paweł Jaroszyński. W drugiej połowie swego dopięli za to Ukraińcy. W 72. minucie z woleja uderzył Roman Yaremchuk, zaskakując w ten sposób naszego bramkarza. Polacy w końcówce starali się doprowadzić do remisu, jednak ani Michał Przybyła, ani Michał Nalepa nie zdołał pokonać golkipera gości.

Mistrzostwa coraz bliżej

Podopieczni Marcina Dorny zakończyli w ten sposób tegoroczny cykl spotkań towarzyskich. W przyszłym roku młodzieżową reprezentację również czekają wyłącznie mecze towarzyskie. Wszystko to ma na celu jak najlepsze przygotowanie do finałów mistrzostw Europy, które odbędą się w roku 2017. Kraków znalazł się w grupie siedmiu miast-organizatorów turnieju, a areną zmagań młodych zawodników stanie się właśnie stadion przy ulicy Kałuży.

Polska U21 - Ukraina U20 0:1 (0:0)

Bramka: Yaremchuk (72.).

Gospodarze: Wrąbel – Kędziora (85. Stolarski), Makowski (78. Nowak), Jach, Jaroszyński (85. Straus) – Uryga (73. Nalepa), Lipski – Formella (62. Mazek), Dźwigała (62. Murawski), Frankowski (73. Kobylański) – K. Piątek (73. Przybyła).

Goście: Pidkivka – Polehenko, Sahutkin, Ochigava, Kaplienko – Lukianchuk, Vachiberadze (90+1. Chachua) – Kuzyk (67. Bilonoh), Zubkov (67. Strashkevych), Kabaiev (46. Radchenko) – Yaremchuk (73. Habelok).

Żółte kartki: Kędziora, Stolarski - Ochigava, Vachiberadze.

Sędziował Mariusz Złotek.