Cracovia. Rok pełen zmian i „pożarów” [ZDJĘCIA]

fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

2024 rok był pierwszym w Cracovii już bez prof. Janusza Filipiaka. Klub odnalazł się w nowej rzeczywistości i zrobił sportowy progres. Nowe władze musiały też zażegnywać kryzysy, których nie brakowało. Jak to w sporcie – były wzloty i upadki.

Styczeń

Rok rozpoczął tradycyjny trening noworoczny, podczas którego upamiętniono zmarłego pod koniec poprzedniego roku prezesa Janusza Filipiaka. Kibice z "młyna" protestowali przeciwko nowej szefowej marketingu, którą została Paulina Dużyk-Dyna, wytykając jej kibicowanie Wiśle Kraków. Niedługo później pożegnała się z klubem.

W 2024 roku urazy nie opuszczały Kamila Glika. Doświadczony były reprezentant Polski wypadł z gry na sześć tygodni już podczas styczniowego obozu przygotowawczego w Turcji. Potem kolejny raz w październiku, kiedy w trakcie meczu ze Śląskiem zerwał więzadła. Czekała go kolejna długa, półroczna przerwa.

Nowym prezesem Cracovii został Mateusz Dróżdż, który rozpoczął zmiany, tytułowane hasłem "Cracovia od nowa". Cracovia ma być profesjonalna i normalna zapowiedział na pierwszej konferencji prasowej. Zmiany dotknęły klub nie tylko w pionie strukturalnym, finansowym i organizacyjnym, ale widoczne są gołym okiem na stadionie, na który w 2024 przychodziło coraz więcej kibiców (w sezonie 2024/25 to dotychczas 10634/mecz, co daje 11. miejsce w ekstraklasie).

Luty

Pod wodzą nowego prezesa Pasy ściągnęły ciekawych zawodników. Trafione okazało się pozyskanie Patryka Sokołowskiego, Davida Olafssona, czy Mikkela Maigaarda, chociaż Duńczyk długo się rozkręcał. Nowym trenerem reaktywowanych rezerw, które miał dopiero zacząć sezon od lipca, został Dawid Kroczek - jak się okazało, późniejszy trener pierwszej drużyny.

Pasy rozpoczęły rundę wiosenną efektownym 6:0 z Radomiakiem Radom, ale potem nie wygrały siedmiu kolejnych spotkań, notując w nich zaledwie pięć punktów.

Marzec

Remisu 2:2 z Widzewem Łódź, byłym klubem prezesa Cracovii, kibice nie przyjęli z entuzjazmem. W trakcie meczu pokazali skandaliczną oprawę, a po spotkaniu prezes musiał uspokajać napiętą atmosferę, kiedy piłkarze podeszli pod sektor dopingowy. To był pierwszy trudny moment nowego włodarza w klubie.

Jacek Zieliński nie zarzucał piłkarzom braku zaangażowania, a Michał Rakoczy musiał tłumaczyć się kibicom z gestu wykonanego po golu, kiedy przyłożył palec do ust, w geście uciszenia trybun.

Kwiecień

Po kolejnej porażce 1:2 z Pogonią Szczecin i remisie 2:2 z ŁKS-em Łódź trener Jacek Zieliński stracił pracę w Cracovii. Pasy przejął duet trenerów Dawid Kroczek - Tomasz Jasik, którzy tchnęli w zespół nowego ducha. W swoim debiucie wygrali przy Kałuży z liderującą Jagiellonią, późniejszym mistrzem Polski.

Zmiany w klubie dotknęły też sekcję hokeja, w której zasłużony trener Rudolf Rochaczek po 19 latach pracy na tym stanowisku został doradcą prezesa.

Piłkarzy na ziemię znów ściągnęła porażka z Puszczą Niepołomice. Przy Kałuży czuła się lepiej, niż Cracovia. Przed meczem nie brakowało uszczypliwości ze strony prezesa Pasów, który nie ukrywał, że Puszcza przy Kałuży, to „trudny widok”. Zgodził się jednak, aby drużyna z Niepołomic grała na stadionie Cracovii do końca grudnia.

Końcówka sezonu przyniosła Pasom radosne wzloty i bolesne upadki. Było zwycięstwo 5:0 z Górnikiem Zabrze, jak i porażka 0:4 ze Śląskiem Wrocław.

Maj

Utrzymanie w ekstraklasie przypieczętowała wygrana w przedostatniej kolejce 2:0 z Rakowem Częstochowa, na którego Pasy znalazły patent na swoim stadionie. Kluczowym ruchem było przedłużenie kontraktu z Otarem Kakabadze, który pokazał się z bardzo dobrej strony na Euro 2024 z reprezentacją Gruzji.

Puszcza zakończyła sezon wyżej od Cracovii, a drużyna Pasów rozjechała się na urlopy po niepotrzebnej wymianie zdań w szatni z prezesem, do czego doszło po porażce w ostatniej kolejce 0:2 z Ruchem Chorzów.

Czerwiec - Lipiec

Latem Cracovia była aktywna na rynku transferowym. Z niektórymi piłkarzami pożegnano się, ale drużynę zasilili ciekawi zawodnicy. Pasy zaskoczyły z wyborem trenera. Dla Dawida Kroczka to pierwsza samodzielna praca w ekstraklasie.

W debiucie w nowym klubie gola zdobył Mick van Buren, ale to był jedyny celny strzał Cracovii, która na inaugurację uratowała punkt z Piastem Gliwice, golem w doliczonym czasie gry.

Z początkiem sezonu wyładniał stadion, na którym pojawiły się nowe ławki rezerwowych oraz odświeżono tunel i szatnie.

Sierpień

Kolejny pożar musiał gasić prezes Mateusz Dróżdż. Podczas kolejnego meczu z Widzewem Łódź pseudokibice obu klubów biegali po dachu, a strażacy musieli gasić pożar dachu, który uległ uszkodzeniu na skutek rac. Po tym meczu sektor gości na stadionie Cracovii został wyłączony z użytku do końca sezonu.

Koszty napraw oszacowano nawet na 100 tys. zł, ale klub musiał też zapłacić 50 tys. zł kary wymierzonej przez Komisję Ligi, został też ukarany zakazem wyjazdowym dla kibiców na pięć kolejnych meczów w ekstraklasie.

Pasy, pod wodzą Dawida Kroczka, znów zalazły sposób na lidera i mistrza Polski, po raz drugi wygrywając z Jagiellonią Białystok 4:2. Ich mocną stroną stały się stałe fragmenty, które zaczęły egzekwować najlepiej w lidze, czego efektem była największa liczba goli po rzutach rożnych i wolnych. To skutkowało wdarciem się na pozycję lidera tabeli.

Wrzesień

Nowy sezon przyniósł przetasowania w hierarchii drużyny. Spadły notowania Michała Rakoczego, który z czołowego piłkarza, kapitana drużyny i strzelca, stał się piłkarzem drugiego wyboru, grającego ogony z ławki rezerwowych. Cracovia nie chciała sprzedawać go za bezcen, ale po nieudanej rundzie jesiennej sezonu 2024/25 jego wycena mocno spadła.

Koniec miesiąca to kolejna kryzysowa sytuacja włodarzy. Stadion Cracovii ucierpiał przez przechodzące nad Polską ulewy. Zalane były klubowe budynki, stadion, biura, ławki rezerwowych. Zniszczenia były duże, ale mecz z Pogonią odbył się normalnie. Mimo, że wcześniej odwołana została impreza masowa, a ochroniarze odesłani do domów, kibice Cracovii i tak weszli na stadion. Na meczu było spokojnie, a Komisja Ligi potraktowała klub łaskawie za brak należytego porządku, bo karą 50 tys. zł.

Od września Pasy grają też na nowej murawie, którą na stadionie przy ul. Kałuży wymieniło miasto.

Październik

W Cracovii wybił się Benjamin Kallman, który strzelał jak na zawołanie. W 18 występach w ekstraklasie strzelił 11 goli i zanotował 6 asyst, kończąc rundę jako lider klasyfikacji strzelców. Cracovia dała się poznać jako przebojowa, grająca ofensywnie drużyna, w meczach której padało dużo goli, a emocje trzymały do końca. Miała jednak bolączkę, jaką były słabe początki meczów i tracone gole. Potem niejednokrotnie potrafiła jednak odwracać losy meczu i końcowy wynik.

Tak było m. in. w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław, wygranym 4:2, mimo szybkich dwóch ciosów i prowadzenia rywali 2:0. To spotkanie Pasy okupiły kontuzjami Glika i Jakuba Jugasa. W meczu z Motorem Lublin (6:2) hat-tricka strzelił obrońca David Olaffson. Kibice świętowali też zgodę z Lechem Poznań, organizując przemarsz z Rynku Głównego pod stadion przy ul. Kałuży.

Listopad - Grudzień

Końcówka roku dała się we znaki Cracovii, która zgubiła kilka punktów i zakończyła rundę na 4. miejscu. Wciąż wysokim, ale apetyty po udanym roku były jeszcze większe. Na koniec do bramki wrócił Sebastian Madejski, który długo pozostawał w cieniu Henricha Ravasa.

Co czeka Pasy w nowym roku? Na pewno nowa, nieznana jeszcze rzeczywistość. Comarch, właściciel klubu, został sprzedany przez rodzinę Filipiaków funduszowi CVC Capital Partners, który szuka kupca na klub sportowy. Czy klub zmieni właściciela i jaka czeka go przyszłość? To pytanie, które na przełomie 2024 i 2025 roku zadają sobie wszyscy kibice Pasów.