Zespół Dumy Nowej Huty zakończył ligowe granie w 2021 roku od niespodziewanego, wysokiego zwycięstwa w Siedlcach (3:0), pierwszego kompletu punktów w delegacji w tym sezonie. Mimo dobrego rezultatu w ostatnim spotkaniu, sytuacja piłkarzy z Suchych Stawów jest nie do pozazdroszczenia. W 20 kolejkach zdobyli tylko 15 punktów i zajmują przedostatnie miejsce.

Do Znicza Pruszków, który zajmuje miejsce nad strefą spadkową (z ligą pożegnają się cztery drużyny), tracą aż osiem punktów. Hutnicy są w dużo trudniejszym położeniu niż przed rokiem, gdy przed rundą wiosenną tracili do bezpiecznej pozycji trzy punkty. Do tego teraz spada jedna drużyna więcej, a na pogoń za innymi zespołami będą mieli mniej spotkań (14).

Prezes Artur Trębacz zapowiada, że Hutnik nie złoży broni i będzie walczył o pozostanie na szczeblu centralnym tak długo, jak będzie na to cień szansy. W zimie należy się spodziewać przebudowy drużyny, która rozczarowała działaczy. Za wyniki w tym sezonie najpierw odpowiedzialny był ojciec ostatniego utrzymania Szymon Szydełko, a potem jego następca – Krzysztof Lipecki, który przejął kontrolę nad szatnią pod koniec września.

Większość rywali z wyższej ligi

W niedzielę Hutnik przedstawił plan sparingów. Na razie znane są daty, zaś miejsca i godziny rozgrywania meczów zostaną ustalone później. 22 stycznia odbędzie się mecz kontrolny z Resovią (I liga), 29 – ze Stalą Rzeszów (lider II ligi), 6 lutego rywalem będzie GKS Katowice (I liga), 12 – Podhale Nowy Targ (III liga), a na zakończenie przygotowań, 18 lutego, GKS Tychy (I liga).

Pierwszy mecz o punkty w 2022 roku, w ramach 21. kolejki, krakowianie mają zaplanowany u siebie z Motorem Lublin w ostatni weekend lutego.