– Jeżeli dostaniemy od Cracovii wytyczne, ogłosimy przetarg na wymianę band na lodowisku, bo to najpilniejsza rzecz do zrobienia – mówi Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie.
Na początku lipca Janusz Filipiak, prezes Comarchu i Cracovii, udzielił wywiadu. Mówił m.in. na temat planowanego wykupu przez jego firmę, głównego akcjonariusza klubu, pakietu akcji należących do miasta. Stwierdził, że nie stać go, by zapłacić niespełna 27 mln zł, a do tego wykonać niezbędne prace na stadionie przy ulicy Kałuży i lodowisku przy Siedleckiego za kolejne pięć mln zł.
Stadion i lodowisko Cracovii wymagają inwestycji
Na obiekcie piłkarskim w coraz gorszym stanie jest murawa (wymieniona w 2016 roku na koszt klubu), naprawy wymaga system nawodnienia. Pojawiają się też problemy z dachem. W hali lodowej konieczne jest postawienie nowych band.
– Jak składaliśmy zainteresowanie kupnem [akcji – przyp. red.], mieliśmy promesę od pana prezydenta i urzędów, że te inwestycje przeprowadzą. Teraz jednym pismem się wycofali – mówił Filipiak. – Musimy wykonać prace, które są potrzebne do uzyskania licencji na grę w hokeja i piłkę. Według mnie to nie jest w porządku, bo to nie są nasze obiekty, tylko miasta, a my płacimy czynsz. Jak wynajmujesz komuś mieszkanie, musisz utrzymać go w stanie, który nadaje się do użytku – dodał profesor AGH.
W pierwszym przetargu na zbycie akcji nikt nie wystartował. 20 lipca miasto ogłosiło ponowne postępowanie z terminem składania ofert do 21 sierpnia.
Stadion Cracovii. Dyrektor ZIS: Miasto z niczego się nie wycofuje
O komentarz poprosiliśmy Krzysztofa Kowala, dyrektora Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie.
– Na przestrzeni ostatnich lat tylko w lodowisko miasto zainwestowało kilkanaście milionów złotych. Po drugie – własnym sumptem wybudowało stadion, na który gra drużyna piłkarska Cracovii. Cały czas mówimy, że będziemy modernizować infrastrukturę należącą do miasta, mając na względzie środki w budżecie.Chcielibyśmy, by było ich więcej, ale w miarę możliwości inwestycje będą robione – mówi urzędnik.
– Miasto z niczego się nie wycofuje. Cracovia korzysta z obiektów na podstawie umów dzierżawy. Wszystkie bieżące prace remontowe należą do dzierżawcy. My oczywiście będziemy inwestować w stadion, a więc jeżeli zajdzie taka potrzeba – wymienimy murawę. Przypomnę, że Cracovia jest jeszcze w sporze z wykonawcą poprzedniej. Mam nadzieję, że to się zakończy – dodaje dyrektor miejskiej jednostki.
Lodowisko Cracovii. Miasto chce wymienić bandy
Kowal mówi, że ZIS dwukrotnie zwracał się do klubu z prośbą o wytyczne do przetargu na wymianę band na lodowisku. – Wiemy, że to jest najpilniejsza rzecz do zrobienia, która warunkuje utrzymanie licencji po grudniu. Jeżeli dostaniemy te wytyczne, które trzeba zawrzeć w specyfikacji warunków zamówienia, to ogłosimy przetarg – zapowiada.