Janusz Filipiak zmarł w wieku 71 lat, po dwuipółmiesięcznym pobycie w szpitalu. Był w stanie krytycznym po upadku przed sklepem w Zbydniowicach, gdzie miał swój dom. 20 grudnia kibice uczcicli jego pamięć w czasie meczu z Legią Warszawa, a dzień później spoczął w Alei Zasłużonych na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

Trybuna im. Janusza Filipiaka

Dokładnie rok po śmierci profesora Cracovia poinformowała o tym, jak dodatkowo zamierza uhonorować człowieka, który wyprowadził Pasy z dużej biedy. Klub postanowił nazwać jego imieniem główną, południową trybunę stadionu przy ulicy Kałuży i odsłonić pamiątkową tablicę, która znajdzie się na ścianie w recepcji VIP. Uroczystości odbędą się 1 lutego 2025 roku, kiedy ekstraklasowy zespół rozegra pierwszy domowy mecz wiosennej rundy z Rakowem Częstochowa.

– Profesor Janusz Filipiak stworzył solidne fundamenty, na których dziś rozwijamy silną Cracovię. Był człowiekiem niezwykle oddanym klubowi, któremu poświęcał serce i czas. Trybuna jego imienia to hołd dla jego wizji i determinacji. Jesteśmy dumni, że możemy kontynuować dzieło, które zapoczątkował – mówi Mateusz Dróżdż, prezes Cracovii.

Patronem stadionu Cracovii jest Józef Piłsudski, choć krótko był nim też Jan Paweł II.

Cracovia na sprzedaż

Cracovia jest o krok od dużej zmiany. Fundusz CVC Capital Partners, który w tym roku przejął Comarch, szuka na niego kupca. Nieoficjalnie mówi się o kilku zainteresowanych inwestorach, w tym firmach Red Bull i In Post. W grudniu spółka ma zostać oddłużona poprzed dokapitalizowanie (ponad 70 mln zł).