Łotewski ofensywny piłkarz (kiedyś m.in. w Cracovii występował jako napastnik, ostatnio w Hutniku na skrzydle) dołączył do drużyny w czerwcu 2023 roku. Podpisał dwuletnią umowę i był częścią małego ex-ekstraklasowego zaciągu, bo na Suche Stawy trafił także jego były kolega z Cracovii – Marcin Budziński, który rozwiązał kontrakt z klubem w trakcie rundy wiosennej.

Transfery Hutnika. Na razie odejście

Rakels reprezentował Hutnika w 50 meczach, strzelił 13 goli i zaliczył dziewięć asyst. Lepszy miał poprzedni sezon, kiedy z 11 trafieniami był najlepszym strzelcem drużyny (11 goli). 13 stycznia Hutnik i Zagłębie Sosnowiec poinformowały o transferze byłego reprezentanta Łotwy. Będzie występował w zespole spadkowicza, który zajmuje piąte miejsce, ale ma tyle samo punktów (29), co siódmy Hutnik.

– Nie było to dla nas zaskoczenie – mówi o odejściu Rakelsa trener Maciej Musiał. – Już w czerwcu był blisko odejścia, a jak wiadomo – z niewolnika nie ma pracownika. Deniss już nie czuł się to najlepiej, chciał zmienić klub. Nie robiliśmy z tego problemu, bo dużo zrobił dla klubu, miał bardzo dobry poprzedni sezon. Zachowaliśmy się po ludzku – dodaje.

Dla Dumy Nowej Huty to drugie poważne osłabienie w przerwie zimowej. Po rundzie jesiennej do ekstraklasowej Lechii Gdańsk odszedł napastnik Michał Głogowski, najskuteczniejszy piłkarz zespołu. – Planujemy dwa ruchy transferowe, chcemy pozyskać napastnika i skrzydłowego. Na jedną pozycję na pewno chcemy sprowadzić młodzieżowca. Jesteśmy na początku poszukiwań. Śledzimy III ligę, liczymy też, że może uda się wypożyczyć kogoś z wyższej ligi – tłumaczy Maciej Musiał.

Hutnik wznowił treningi w ubiegłym tygodniu. Przed rundą wiosenną rozegra aż osiem sparingów. Pierwszy 18 stycznia z Kalwarianką Kalwaria Zebrzydowska.