Dwukrotnie po meczach Puszczy na stadionie Cracovii trenerzy rywali narzekali na źle przygotowaną murawę, a kibice wytykali intrygę trenerowi Tomaszowi Tułaczowi. W sobotnich ekstraklasowych derbach Małopolski (godz. 12:15) zraszacze będą chodziły zgodnie z planem.
Gospodarzem na stadionie przy ul. Kałuży będzie Puszcza, ale Cracovia będzie mogła się czuć jak u siebie. Kibice Pasów będą mieli do swojej dyspozycji sektory A oraz D.
Puszcza na stadionie Cracovii. Nie brakowało uszczypliwości
Mimo że stosunki między klubami są przyjazne, a Cracovia wynajmuje swój obiekt ligowemu rywalowi, rywalizacji obu drużyn nie brakowało zaczepek, które podnosiły emocje towarzyszące rywalizacji.
W poprzednim sezonie atmosferę podgrzewał prezes krakowskiego klubu Mateusz Dróżdż, który stwierdził, że gdyby nie pracownicy Cracovii, to Puszcza nie byłaby w stanie zorganizować w Krakowie meczu. A niepołomiczanie utarli nosa rywalom, kończąc sezon wyżej w tabeli niż Cracovia.
Teraz to piłkarze Dawida Kroczka przystąpią do meczu z pozycji wicelidera tabeli. Puszcza poszuka wygranej po trzech remisach z rzędu. W poprzednim sezonie pokazała, że umie rywalizować z Cracovią, wygrywając na wiosnę 1:0, a na jesieni bezbramkowo remisując.
Niepodlana murawa
Żubry potrafiły uczynić z boiska Cracovii stadion, który dostarczał im regularnie punkty, także w starciach z większymi i silniejszymi przeciwnikami. Spotykali się jednak z krytyką, w jaki sposób przygotowują do gry boisko przy ul. Kałuży. Niektórzy szukali w tym nawet intrygi i celowości.
Po meczu z Koroną na niepodlaną murawę narzekał trener piłkarzy z Kielc Kamil Kuzera, przyznając, że zroszona murawa powinna być w ekstraklasie normą.
W tym sezonie w mocnych słowach murawę krytykował po remisie 2:2 przy Kałuży Gonzalo Feio z Legii Warszawa. – W drugiej połowie nie było gry. Na takim boisku, dwa razy dłuższym niż powinno być, suchym i niezroszonym, nie da się grać. To nie jest wymówka, tylko faktyczny stan – wytykał trener Legii.
Reakcja Ekstraklasy. Jest nowy regulamin
Celowe działanie czy nie, nie będzie miało już miejsca, bo jak się okazuje, po skargach trenerów, Ekstraklasa zmieniła regulamin. Teraz zasady będą jednakowe dla wszystkich. A przepisy są bardzo precyzyjne – nie tylko określają sposób koszenia i malowania trawy, a teraz także jej podlewania.
– Regulamin rozgrywek został zmieniony po meczu Puszczy z Legią. Jest obowiązek przygotowania płyty w taki sposób, aby funkcjonowała na najwyższym poziomie. To ani moja rola, ani trenera Tułacza, aby zadbać o to boisko – zdradził przed sobotnią rywalizacją trener Cracovii Dawid Kroczek, chwaląc nową płytę na obiekcie.
Mocni w stałych fragmentach gry
W sobotę ważną rolę odegra walka w powietrzu i kopnięcie ze stojącej piłki. Puszcza przyzwyczaiła, że najsilniejsza jest ze stałych fragmentów gry, na których rozegranie ma szeroki wachlarz rozwiązań. Rzuty wolne i rożne to też mocna broń Cracovii, która po stałych fragmentach zdobyła w tym sezonie 8 z 15 strzelonych bramek.
Małopolskie derby w ekstraklasie poprowadzi arbiter z Krakowa - Sebastian Krasny.