Z Rakowa do Wisły Kraków. Jest nowy napastnik Białej Gwiazdy

Piłkarze Wisły Kraków. fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

Angel Rodado nie będzie już jedynym napastnikiem Wisły Kraków. Pod Wawel trafił Łukasz Zwoliński, który w poprzednim sezonie występował w Rakowie Częstochowa.

Skreślony przez Papszuna

W poprzednim sezonie Zwoliński był jednym z najlepszych strzelców Rakowa, dla którego strzelił 8 bramek w 38 meczach w ekstraklasie i eliminacjach do Ligi Mistrzów. Mocno liczył na niego trener Dawid Szwarga, ale 31-letni napastnik nie przekonał do siebie nowego szkoleniowca Marka Papszuna, który wrócił do klubu po rocznej przerwie.

Trenował indywidualnie

Papszun nie zabrał Zwolińskiego na obóz przygotowawczy do Arłamowa, a po zaledwie jednym sezonie przy Limanowskiego 31-latek musiał trenować indywidualnie i szukać nowego klubu. Do Wisły przeniósł się na zasadzie transferu definitywnego i podpisał kontrakt do 30 czerwca 2026 roku.

Wcześniej media informowały o twardych negocjacjach między klubami i piłkarzem, a także zainteresowaniu Górnika Zabrze. Kontrakt napastnika w Częstochowie obowiązywał jeszcze przez dwa lata, ale Wisła dopięła swego. 31-latek ma duże doświadczenie zdobyte na poziomie ekstraklasy, w której rozegrał 243 mecze i strzelił 63 bramki. Przed Rakowem przez 3,5 roku występował w Lechii Gdańsk i chorwackiej HNK Gorica. Jest wychowankiem Pogoni Szczecin.

Kiedy debiut w Wiśle?

Według przepisów, Łukasz Zwoliński nie będzie mógł zostać zgłoszony na spotkania I rundy el. Ligi Europy, w ramach której w czwartek Biała Gwiazda rozegra w Kosowie rewanżowe spotkanie z LLapi Podujevo. Wiślacy będą bronić w niej dwubramkowej zaliczki z Reymonta.

Korzystając z prawa przysługującego pucharowiczom, Wisła przełożyła też ligowe spotkanie w 1. kolejce z ŁKS-em Łódź. Debiut Zwolińskiego może więc przypaść na kolejne spotkanie w Europie – jeśli Wisła przejdzie Llapi, w kolejnej rundzie zagra z Rapidem Wiedeń.