Cracovia męczyła się, ale nie zawiodła. Sensacyjny awans drużyny spod Krakowa

Z długiej i dalekiej podróży Cracovia nie przywiozła punktów, ale zapewniła sobie ćwierćfinał Pucharu Polski. Sensacyjny awans wywalczyła również Puszcza Niepołomice.

Pasy grały w tym roku wyłącznie na wyjeździe. Zawiodły w lidze przegrywając z Wartą Poznań, a ostatnio z Pogonią Szczecin 0:1, jednak we wtorek zrewanżowali się Zielonym i nadal są w grze o drugi w historii klubu Puchar Polski.

Krakowianie, mimo kilku zmian w składzie (grali m.in. Dawid Szymonowicz i Sergiu Hanca, którzy w Szczecinie pauzowali za kartki) ponownie nie zachwycili, ale tym razem wystarczyło to do pokonania beniaminka ekstraklasy i zdobycia pierwszej bramki w 2021 roku. Awans zapewnił im Rivaldinho, który do przerwy oddał jedyny celny strzał. Brazylijczyk w sytuacji sam na sam uderzył między nogami Adriana Lisa. Napastnika wyprowadził na pozycję Pelle van Amersfoort.

Po przerwie Warta starała się wyrównać. W pewnym momencie osiągnęła przewagę i regularnie stwarzała sobie okazje. Blisko gola samobójczego był Diego Ferraresso, który główkował nad bramką. Bramkarz Karol Niemczycki z przerażeniem spojrzał na obrońcę.

Wprowadzony w 61. minucie Daniel Pik, bohater poprzedniego spotkania w Pucharze Polski, chciał wymusić rzut karny. Sędzia wskazał na jedenasty metr, jednak po obejrzeniu powrótki nie miał wątpliwości, że Łukasz Trałka czysto wybił piłkę spod nóg pomocnika, a do tego był faulowany. Kapitan Warty nie był w stanie dalej grać i został zmieniony.

Puszcza wyeliminowała faworyta

Do ćwierćfinału awansowała także Puszcza z podkrakowskich Niepołomic. Zespół Tomasza Tułacza sensacyjnie pokonał na stadionie w Sosnowcu Lechię Gdańsk, finalistę poprzedniej edycji i zdobywcę Pucharu Polski w 2019 roku. Pierwszoligowiec wygrał 3:1.

Pary 1/4 finału zostaną wylosowane, gdy poznamy komplet uczestników. Ćwierćfinały zaplanowane są

 

Warta Poznań – Cracovia 0:1 (0:1)

Bramka: Rivaldinho (12.).

Warta: Lis – Grzesik, Kieliba, Ławniczak, Kiełb - Jakóbowski, Trałka (65. Czyżycki), Kupczak, Żurawski, Rybicki (65. Janicki)– Kuzimski.

Cracovia: Niemczycki – Rapa, Szymonowicz, Marquez, Zaucha (61. Siplak, 78. Diego) – Sadiković (86. Ziewiec), Loshaj – Thiago (78. Fiolić), van Amersfoort, Hanca (61. Pik) – Rivaldinho.

Żółte kartki: Jakóbowski, Żurawski – Pik.

Sędziował Zbigniew Dobrynin (Łódź).

 

 

News will be here