W przyszłym tygodniu testy medyczne przejdzie David Junca. To 29-letni obrońca, który latem awansował z Girona FC do La Ligi.
Asysta i kontuzja w ostatnim meczu
W ostatnim tygodniu grudnia na testy medyczne do Polski przyleci drugi Hiszpan, który – podobnie jak Sapała i Mula – w ostatnich miesiącach nie miał klubu. Lewy obrońca David Junca po raz ostatni wystąpił w meczu 15 maja, gdy jego Girona podejmowała w La Lidze 2 Sporting Gijon i zaliczył asystę przy golu na 1:1 w 22. minucie. Dziewięć minut później został zdjęty z boiska z powodu urazu i na finiszu sezonu nie pomagał już drużynie w walce o awans. Sezon 2021/2022 miał jednak bardzo udany. Klub, w którym się wychował, wrócił do La Ligi, a on sam rozegrał 25 spotkań (jeden gol, jedna asysta, jedna czerwona kartka). Hiszpanie nie przedłużyli z nim kontraktu i od tego czasu był bezrobotny.
Lewi obrońcy nie podołali
Junca, który w swojej karierze reprezentował także SD Eibar i Celtę Vigo, ma na koncie 79 występów w hiszpańskiej ekstraklasie (11 asyst) i 85 na jej zapleczu (trzy gole, osiem asyst). Nie ma wątpliwości, że Wisła jest nim zainteresowana, bo niedawno rozpoczętej współpracę z Kiko Ramirezem, który wrócił pod Wawel jako dyrektor sportowy. Krakowianie na gwałt potrzebują lewego obrońcy. Jesienią najlepiej spisywał się tam z konieczności przesuwany Bartosz Jaroch, nominalny prawy obrońca. Totalną pomyłką okazał się transfer Jakuba Niewiadomskiego. Tylko nieco lepiej prezentował się Krystian Wachowiak, który wrócił z wypożyczenia do GKS-u Tychy, jednak nie potrafił pokazać doświadczenia, które zdobył w I lidze.
Piłkarze Białej Gwiazdy przebywają na urlopach. Niektórzy z nich pewnie pojawiają się przy Reymonta we wtorkowy wieczór, na przedświątecznym spotkaniu w strefie VIP Gold stadionu im. Reymana.