Miastu znów nie udało się sprzedać pakietu akcji w spółce MKS Cracovia SSA. Główny udziałowiec co prawda złożył ofertę, ale niższą niż 26 mln 719 tys. 725 zł.
Sprzedaż akcji Cracovii utknęła w miejscu
Janusz Filipiak, prezes Comarchu i Cracovii od 30 września w stanie krytycznym przebywa w szpitalu. Jego firma zapowiadała, że zgodnie z wcześniejszymi planami, złoży ofertę na wykup akcji. Tak się stało, ale zaproponowała niższą kwotę i kolejny przetarg zakończył się bez rozstrzygnięcia.
Pakiet akcji gminy jest wart (na podstawie wyceny z czerwca 2022 roku) 26 mln 719 tys. 725 zł i miasto nie może go oddać za mniejszą kwotę. Wcześniej był plan, by w przypadku braku chętnych w pierwszym przetargu, w drugim oferta mogłaby być o dziesięć procent niższa. Taką możliwość zablokowali radni, przyjmując poprawkę wiceprzewodniczącego rady miasta Michała Drewnickiego z PiS.
– Skutkowałoby to zmniejszeniem wpływu do budżetu miasta o ponad 2,6 miliona złotych. Zważywszy na kryzys finansów miasta, nie możemy sobie na to pozwolić – uzasadniał Drewnicki na początku roku.
Wyłonienie nabywcy w innym trybie?
Tymczasem Comarch złożył ofertę na 19 mln 867 tys. 186 zł.
Zapytaliśmy Urząd Miasta Krakowa, jakie kolejne kroki zamierza podjąć w sprawie pakietu akcji klubu sportowego. – Aktualnie Gmina Miejska Kraków nie planuje przeprowadzania kolejnego (tj. trzeciego) postępowania przetargowego. Analizowane są możliwości wyłonienia nabywcy akcji w innym trybie – wyjaśnia Katarzyna Misiewicz z biura prasowego UMK.