Mecz Cracovii z Widzewem przerwany. Pseudokibice biegali po dachu [ZDJĘCIA]

fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

Po godzinie gry sędzia Jarosław Przybył przerwał na dziesięć minut mecz zamykający 3. kolejkę ekstraklasy.

Jak informowaliśmy, spotkanie toczy się w gorącej atmosferze z racji animozji pomiędzy fanami obu drużyn. Pierwsza połowa przebiegła w spokoju, ale po 60. minucie na dachu nad sektorem gości pojawiło się kilka osób. Rozwiesili transparent z nazwą Widzew, by zakryć słowo Cracovia i napis na trybunie można było przez chwilę przeczytać jako Widzew Pany. Pojawiły się też race. Dodajmy, że z kibicami Widzewa na spotkanie przyszli także zaprzyjaźnieni z nimi wiślacy, stąd te ogromne, także niezdrowe emocje.

Mecz Cracovii z Widzewem przerwany. Kibole na dachu

W tym momencie z sektora najzagorzalszych fanów Pasów w stronę widzewiaków zaczęli biec pseudokibice Cracovii. Udało im się zerwać transparent, z którym wrócili na swoją stronę i zaprezentowali go jako zdobycz. Następnie zeszli z nią i zawiesili do góry nogami na swojej trybunie za bramką i podpalili. W tym czasie palił się też fragment dachu na sektorem gości, którzy później ugasili strażacy.

Delegat zdecydował o przerwaniu meczu, a spiker apelował o zajęcie swoich miejsc. Mecz został wznowiony po dziesięciu minutach, ale cały czas palił się fragment dachu, który bardzo późno ugasili strażacy.