Okazałe zwycięstwo Cracovii z zespołem cypryjskiej ekstraklasy. Nietypowe zakończenie sparingu na prośbę rywali

Mateusz Bochnak jest najlepszym strzelcem drużyny w letnich sparingach fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

W ostatnim sparingu rozegranym w ramach zgrupowania w Warce (potrwa do środy) zespół Dawida Kroczka pokonał 3:0 Omonię Lefkossias (Nikozja).

Tym razem krakowianie nie rozegrali meczu na boiskach znajdujących się przy hotelu Sielanka nad Pilicą w Warce, ale pojechali na oddalony o około 30 km stadion miejski w Białobrzegach. Szkoleniowiec zażyczył sobie, by spotkanie nie było transmitowane. W wyjściowym składzie zadebiutował obrońca/wahadłowy Patryk Janasik i rozegrał 45 minut, po których nasz zespół prowadził 1:0 po golu z rzutu karnego, podyktowanym za faul na Patryku Makuchu. Tym razem do „jedenastki” podszedł Jani Atanasov, a nie Karol Knap, który nie wykorzystał szansy ze stojącej piłki w pierwszym sparingu z Polonią Bytom.

Pasy nadal przyglądają się też 19-letniemu ofensywnemu pomocnikowi Oskarowi Lachowiczowi. Piłkarz występujący ostatnio w młodzieżowym zespole włoskiej Spezii (23 mecze i sześć goli i Primaverze 2-B), a w przeszłości junior warszawskich drużyn Escoli i Legii, był już sprawdzany w pierwszym spotkaniu kontrolnym w Rącznej.

Cracovia wygrała drugi sparing

Pod koniec drugiej połowy testu z trzecim zespołem cypryjskiej ekstraklasy i finalistą pucharu wynik podwyższyli Fabian Bzdyl (78. minuta) i równo z ostatnim gwizdkiem Mateusz Bochnak, dla którego było to trzecie trafienie w czasie letnich przygotowań. Po nim nastąpiła... seria rzutów karnych. O jej przeprowadzenie poprosił trener Omonii, która szykuje się do eliminacji europejskich pucharów i może się zdarzyć, że dobrze wykonywane „jedenastki” będą jej potrzebne, by pokonać któregoś przeciwnika.

Po trzech sparingach Cracovia ma na koncie dwa zwycięstwa i porażkę. – Cieszy to, że zdobyliśmy trzy bramki i że na dobrym poziomie funkcjonowało dużo elementów, nad którymi pracowaliśmy. Mecz możemy ocenić na plus – powiedział trener Dawid Kroczek.

W sobotę krakowianie zaprezentowali się lepiej niż kilka dni wcześniej z Radomiakiem. – W meczu z Radomiakiem zmęczenie było na wysokim poziomie, bo nie przygotowujemy się bezpośrednio do meczu, tylko pracujemy według określonego plany, by być gotowi na ligę. Okres przygotowawczy jest bardzo intensywny. Przygotowujemy się trzeci tydzień i ten ostatni był najmocniejszy objętościowo i pod kątem intensywności. Zawodnicy byli mocno obciążeni, ale wyglądaliśmy solidnie i to jest duży plus – dodał.

Cracovia – Omónia Lefkossías 3:0 (1:0)

Bramki: Atanasov (23., karny), Bzdyl (78), Bochnak (90.).

Cracovia: I połowa: Madejski – Ghita, Glik, Olafsson – Janasik, Knap, Atanasov, Jaroszyński – Rózga, Maigaard – Makuch. II połowa: Madejski – Ghita (70. Mamroł), Jugas, Skovgaard – Bochnak, Sokołowski, Knap (70. Bzdyl), Jaroszyński (70. Lachowicz) – Rózga (70. Wójcik), Rakoczy – Kallman.