Sparing Wisła-Ruch. Angel Rodado pięknie asystuje i zastanawia się nad transferem [ZDJĘCIA]

Łukasz Zwoliński strzelił Ruchowi dwa gole. Przy pierwszym asystował Angel Rodado fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

Wisła niepokonana podczas letnich przygotowań. W ostatnim meczu kontrolnym pokonała w Krakowie Ruch Chorzów po dublecie Łukasza Zwolińskiego, który miał jeszcze kilka szans.

Próba generalna Wisły i Ruchu, ligowych rywali, miała nietypowy przebieg. Na stadionie przy ulicy Reymonta piłkarze rozegrali cztery kwarty po 30 minut. Po każdej zespoły miały kilka minut przerwy na chwilę oddechu i wysłuchanie wskazówek trenerów, ale połowy zmieniali co godzinę gry.

Sparing Wisła-Ruch. Łukasz Zwoliński mógł strzelić hat-tricka

Na początku przewagę mieli Niebiescy i po dośrodkowaniu z lewej niepilnowany szansę miał Jakub Sobeczko, jednak źle trafił w piłkę. Potem chorzowianie nie mieli już takich szans, choć kilka razy weszli w pole karne. Zdecydowanie częściej przedzierali się prawą stroną Wisły, gdzie łatwo radzili sobie z Maciejem Kuziemką i Bartoszem Jarochem. W 10. i 32. minucie gole dla Wisły strzelił Łukasz Zwoliński. Najpierw wykorzystał świetne zagranie z lewej Angela Rodado, który posłał piłkę po ziemi w „martwe” pole między bramkarza i obrońców, a na początku drugiej kwarty dobił piłkę odbitą przez Jakuba Bieleckiego po uderzeniu sprzed „szesnastki” Kuziemki. Napastnik Białej Gwiazdy miał jeszcze trzy świetne szanse. W jednej sytuacji trafił w bramkarza i piłkę z linii wybił Martin Konczkowski, nie wykorzystał też sytuacji sam na sam. Blisko trafienia z 50 metrów był Jaroch – przejął piłkę na swojej połowie i zauważył wysuniętego Bieleckiego, a piłka minimalnie minęła bramkę.

Angel Rodado zdecyduje o przyszłości

Wiele wskazuje, że na lewej obronie sezon rozpocznie Julian Lelieveld, który był sprowadzany z myślą o rywalizacji z Jarochem o miejsce na prawej obronie. Wisła nie sprowadziła jeszcze zastępcy za kontuzjowanego Rafała Mikulca, a Jakub Krzyżanowski po powrocie z Włoch chyba nie zachwycił trenera Mariusza Jopa. Od początku grał też Angel Rodado, który zastanawia się nad zmianą klubu. Obecnie sytuacja jest taka, że w grę nie wchodzi Widzew Łódź, a bułgarski Łudogorec Razgrad walczący w eliminacjach Ligi Mistrzów. Około 50. minuty dwie szanse miał Ruch. Patryk Letkiewicz musiał się wykazać po próbie Szymona Szymańskiego z dystansu, a za chwilę był rożny, źle krycie wiślaków i niecelna główka rywala z bliska.

REKLAMA
REKLAMA

Przed trzecią tercją Jop dokonał pięciu zmian. Dwie roszady były też w Ruchu, który trzech zawodników wymienił już wcześniej. Zespoły realizowały swoje zadania, ale emocji było niewiele. Zabrakło goli, za to dwaj wiślacy za ostrzejsze zagrania zostali ukarani kartkami. Dobrą okazję po zagraniu Filipa Baniowskiego miał Oliwier Sukiennicki, ale jego strzał był bardzo słaby. Za chwilę przed bramką spudłował Joseph Colley, a uderzenie Zwolińskiego do boku odbił Jakub Szymański.

W ostatniej części nieoficjalny debiut zaliczył Albańczyk Ardit Nikaj. Występował na prawym skrzydle, nie pokazał niczego szczególnego. 

Wisła zacznie sezon 20 lipca w Mielcu, a dzień później Ruch zagra w Niepołomicach.

Wisła Kraków – Ruch Chorzów 2:0 (1:0, 1:0, 0:0, 0:0)

Bramki: Zwoliński (10., 32.).

Wisła: Letkiewicz (61. Broda) – Jaroch (91. Chmiel), Kutwa (103. Woś), Grujcić (61. Colley), Lelieveld (61. Krzyżanowski) – Duda (91. Dziedzic), Ertlthaler (61. Carbo) – Kuziemka (61. Baniowski), Rodado (91. Nikaj), Duarte (61. Sukiennicki) – Zwoliński (91. Kawała).

Ruch: Bielecki (61. J. Szymański) – Konczkowski (97. Krzempek), Leśniak-Paduch (31. Lukić), Komor (91. Szymiński), Sz. Szymański (91. Klaja) – Rosół (31. Mezghrani), Szwoch, Nagamatsu (48. Żurawski) – Sobeczko (31. Szwedzik, 91. Sobeczko, 110. Rosół), Bała (97. Dyduch), Ceglarz (61. Kozak).

Żółte kartki: Jaroch, Duda – Szwoch, Szwedzik, Szymiński.

Sędziował: Seweryn Kozub (Brzesko).