Wisła skorzystała z klauzuli w kontrakcie podstawowego zawodnika

Mateusz Lis w derbach Krakowa fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Umowa Mateusza Lisa obowiązuje od dziś do 30 czerwca 2022 roku. Klub skorzystał z klauzuli, którą zawarł w kontrakcie podpisanym latem 2018 roku.

Gdyby krakowianie nie skorzystali z klauzuli, od 1 stycznia bramkarz mógłby rozmawiać z innymi klubami i podpisać umowę z jednym z nich. Decyzja zarządu Wisły jest jednak zrozumiała, bo 23-letni Lis jest w tym sezonie podstawowym zawodnikiem, a stracenie go za darmo byłoby po prostu nierozsądne.

Lis nie zawsze był numerem jeden w wiślackiej bramce. W tym sezonie nie przegrał rywalizacji z Michałem Buchalikiem, ale musiał pauzować po zakażeniu koronawirusem. Od połowy czerwca 2018 wystąpił w składzie 13-krotnego mistrza Polski 54 razy, notując czyste konto w 12 spotkaniach. 

Niedawno informowaliśmy, że zawodnikiem interesuje się Legia Warszawa. To wstępne przymiarki mistrza Polski, które mogą się zmaterializować najwcześniej po tym sezonie. Jednak choćby z tego względu decyzja Wisły o aktywowaniu klauzuli była rozsądna. W 2019 roku Lis miał oferty z zagranicznych klubów i na pewno jest jednym z piłakrzy, na którym Biała Gwiazda może w przyszłości zarobić.

Odejście Mokrego

Także 30 grudnia klub ogłosił rozstanie za porozumieniem stron z Grzegorzem Mokrym. Trener trafił do Wisły latem jako asystent zwolnionego w listopadzie Artura Skowronka. Oficjalnie w sztabie pozostaje jeszcze Grzegorz Żmija, trener bramkarzy, którego pod Wawel także ściągnął Skowronek.

Wisła wznowi przygotowania 4 stycznia. Do rundy wiosennej (początek w ostatni weekend stycznia) będzie się przygotowywać w ośrodku w Myślenicach.
News will be here