Oczekuję od Pana Prezesa dogłębnej analizy zasygnalizowanego problemu. Pozwalam sobie zasugerować możliwość zmiany brzmienia obowiązujących przepisów oraz ich ewentualne uściślenie, które będzie eliminowało możliwość nadużywania przez kluby – wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar interweniuje u prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezarego Kuleszy w sprawie bojkotowania kibiców Wisły.
Chodzi o pozbawienie możliwości wyjazdów zorganizowanej grupy kibiców Wisły na wyjazdowe mecze przez niemal wszystkie kluby. Problem istnieje od ponad roku i staje się coraz bardziej poważny. Gdy drużyna X gra z Wisłą, jej działacze akurat wtedy mają remont sektora gości lub odmawiają ich przyjęcia, bo obawiają się o bezpieczeństwo (choć policja wcale nie rekomenduje, by kibiców Białej Gwiazdy nie przyjmować). Dochodzi do sytuacji, że część krakowskich fanów i tak jedzie na wyjazd, gromadzi się w okolicach stadionu. Tu pojawia się pytanie: czy wtedy, gdy przebywają poza sektorem dla przyjezdnych, w danym mieście jest bezpieczniej?
Bojkot kibiców Wisły
Niedawno prezes Wisły Płock wprost przyznał, że jest to bojkot Wisły Kraków. Rywale 13-krotnego mistrza Polski powołują się na uchwałę PZPN z 2013 roku, która daje im możliwość odmowy przyjęcia fanów gości w przypadku realnych, udokumentowanych przesłanek wskazujących na możliwość zaistnienia zagrożeń dla bezpieczeństwa uczestników lub przebiegu meczu.
Zgodnie z zapowiedzią, 6 listopada Krzysztof Jan Klęczar wysłał pismo do Cezarego Kuleszy. Jaka będzie odpowiedź? Można się spodziewać, bo szef polskiej piłki w rozmowie z portalem Weszło dał do zrozumienia, że nic nie może.
– Prezes pierwszej ligi, czyli pan Janicki, musi spotkać się z tymi prezesami i tak szczerze porozmawiać. Ktoś musi jako pierwszy zacząć tych kibiców przyjmować, wyłamać się. Bo teraz jak każdy raz w roku ma ich przyjąć, to jest remont i pan nie jest w stanie tego dopilnować. Żyjemy w demokratycznym kraju. Nie mogę komuś nakazać siłą, że jak nie przyjmiesz kibiców, to ja ci stadion zamknę albo punkty zabiorę. To tak nie działa – stwierdził prezes PZPN.
Poniżej treść pisma wojewody w sprawie kibiców Wisły Kraków:
Szanowny Panie Prezesie,
z dużym niepokojem obserwuję praktykę organizowania rozgrywek piłkarskich w zakresie odmawiania przyjmowania zorganizowanej grupy kibiców gości w odniesieniu do jednego z małopolskich klubów — TS Wisła Kraków. Taka decyzja jest w ostatnich miesiącach podejmowana przez wszystkie kluby drużyny gospodarzy, co w konsekwencji sprawia, że kibice Wisły Kraków nie mają możliwości dopingowania swojej drużyny podczas meczów wyjazdowych. Sytuacja ta może budzić uzasadnione zastrzeżenia i wątpliwości, przede wszystkim w świetle zasady równości, przeciwdziałaniu dyskryminacji i promowaniu postawy fair play, która w sposób szczególny jest uznawana za normę wartości w sporcie.
Wydaje się, że źródło tego problemu może tkwić w zapisach uchwały nr II/85 z dnia 20 lutego 2013 roku Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie zasad udziału kibiców drużyny gości na meczach piłki nożnej podczas rozgrywek szczebla centralnego organizowanych przez PZPN i Ekstraklasę S.A. Obecnie obowiązujący artykuł 1 przywołanego aktu prawnego wprowadza bowiem za podstawę nieprzyjęcia kibiców gości m.in. „szczególnie uzasadnione przypadki, gdy istnieją realne, udokumentowane przesłanki wskazujące na możliwość zaistnienia zagrożeń dla bezpieczeństwa uczestników lub przebiegu meczu”.
W świetle omawianego problemu, posłużenie się zacytowaną przesłanką daje klubom drużyny gospodarza prawo do odmowy przyjęcia zorganizowanej grupy kibiców Wisły Kraków. W praktyce stało się to w ostatnich miesiącach podstawą podejmowanych w tym zakresie decyzji, a jako argument przywoływane są tragiczne wydarzenia, które miały miejsce w sierpniu 2023 r. w Radłowie, a z którymi Wisła Kraków, w świetle rozstrzygnięć służb, nie miała i nie ma żadnego związku. Co więcej, wskazywanie przez kluby drużyny gospodarza na cytowaną powyżej przesłankę może rodzić nadużycia. Zdają się to potwierdzać doniesienia medialne (np. zapewnienie przez miejscowe służby o braku przeciwskazań do udziału kibiców Wisły Kraków jako gości i tym samym wyrażenie gotowości do zabezpieczenia meczu wobec argumentu klubów o rzekomym braku zgody Policji). Takie praktyki mogą skutkować postrzeganiem decyzji podejmowanych przez kluby przez pryzmat bojkotu Wisły Kraków.
W świetle powyższych informacji oczekuję od Pana Prezesa dogłębnej analizy zasygnalizowanego problemu. Pozwalam sobie zasugerować możliwość zmiany brzmienia obowiązujących przepisów oraz ich ewentualne uściślenie, które będzie eliminowało możliwość nadużywania przez kluby drużyny gospodarza odmowy przyjmowania zorganizowanej grupy kibiców drużyny klubu gościa pomimo pozytywnej opinii kompetentnych organów dysponujących właściwymi środkami i zasobami adekwatnymi do oceny poziomu bezpieczeństwa i ewentualnego ryzyka w kontekście potencjalnych zagrożeń.
Mając na uwadze wagę opisanego problemu i jego społeczne znacznie dla dużej grupy mieszkańców Małopolski, którzy są kibicami i sympatykami Wisły Kraków, proszę o ustosunkowanie się do powyższych treści.