Garbarnia ciągle w grze o baraże. Hutnik walczy o utrzymanie

fot. Garbarnia Kraków

Po zwycięstwie nad wiceliderem II ligi Chojniczanką Chojnice 3:1 Garbarnia Kraków na trzy kolejki przed końcem sezonu pozostaje w grze o baraże. Hutnik Kraków pokonał wyżej notowaną Radunię Stężyca 3:2, ale do miejsca gwarantującego utrzymanie brakuje mu pięciu punktów. Spotkanie IV ligi Wieczystej Kraków z Orłem Ryczów nie odbyło się, ponieważ rywal nie przyjechał.

Na początku spotkania to wicelider z Chojnic śmielej atakował. Po kilku groźnych akcjach, w 18. minucie Dorian Frątczak instynktownie przeniósł piłkę nad poprzeczkę po uderzeniu Marcina Grolika. Garbarnia przetrwała trudniejszy moment i z głębokiej defensywy również przeszła do ataku. Zespoły wymieniły kilka mocnych ciosów, ale piłka nie chciała wpaść do bramki.

Dopiero w 33. minucie po rzucie karnym Michal Klec otworzył wynik spotkania. Wcześniej w obrębie jedenastki faulowany był Michał Feliks. Gospodarze poszli za ciosem i po pięciu minutach po dobrze wykonanym rzucie wolnym i trafieniu Wiktora Szywacza prowadzili już 2:0. Jeszcze przed przerwą Brązowi ostemplowali poprzeczkę, ale wynik nie uległ już zmianie.

Po przerwie Chojniczanka zepchnęła Garbarnię do defensywy, ale mimo prób nie udawało jej się pokonać krakowian. W 79. minucie po faulu i przepychankach Artur Pląskowski z czerwoną kartką na koncie musiał opuścić boisko. Brązowi przycisnęli rywala i po strzale Mateusza Bartkowa prowadzili już trzema bramkami. Honorowe trafienie dla przyjezdnych zdobył Kamil Mazek po rzucie rożnym.

Garbarnia Kraków - Chojniczanka Chojnice 3:1 (2:0)

Bramki: Klec (33.),Szywacz (38.), Bartków (83.) – Mazek (90.).

Garbarnia: Frątczak - Bartków, Kardas, Nakrosius, Bentkowski (85 Warczak) - K. Duda (65. M. Duda), Nowak, Szywacz (85. Kuczak) - Rogoziński (71. Słomka), Klec, Feliks (85. Morys).

Chojniczanka: Broda - Niepsuj (73. Wolsztyński), Grolik (46. Bartosiak), Byrtek, Mikołajczyk - Cegiełka - Van Huffel (64. Klichowicz), Czajkowski, Karbowy (46. Mazek) - Skrzypaczk (64. Pląskowski), Mikołajczak.

Żółte kartki: Bartków, Feliks, Morys, Nakrosius, Szywacz - Cegiełka, Grolik, Van Huffel.

Czerwona kartka: Pląskowski.

Sędziował Paweł Dziopak (Tychy).

Młodzieżowcy w natarciu

Młodzież przedłużyła nadzieje Hutnika na utrzymanie, a strzelanie rozpoczęła bardzo szybko, bo już w 4. minucie spotkania. Sławomir Chmiel obsłużył Krystiana Lelka i Hutnicy byli na prowadzeniu. Radość nie trwała jednak długo, gdyż Radunia odpowiedziała uderzeniem tuż przy słupku. W pierwszej odsłonie padła jeszcze jedna bramka dla gospodarzy. W 30. minucie z bliska bramkarza gości pokonał Kacper Andrzejewski.

Po zmianie stron Radunia dążyła do wyrównania, a Hutnik skutecznie jej w tym przeszkadzał. Opłaciło się, gdyż po kilku kontrach, uderzenie z dystansu Miłosza Drąga pozwoliło gospodarzom odskoczyć na dwie bramki. Rywal gola kontaktowego zdobył dopiero w doliczonym czasie gry.

Hutnik Kraków - Radunia Stężyca 3:2 (2:1)

Bramki: Lelek (4.), Andrzejewski (30.), Drąg (76.) – Stępień (7.), Surdykowski (90.)

Hutnik: Frasik – Basta, Hoyo-Kowalski, Jurkowski, Becht – Andrzejewski, Drąg, Kitliński, Zawadzki (75. Kieliś) – Lelek (84. Skrzypek), Chmiel (61. Wyjadłowski).

Radunia: Tułowiecki – Orłowski, Szur, Murawski (46. Baszłaj) - Lizakowski, Witek (84. Flis), Łuczak, Letniowski (58. Miller), Nowicki (77. Szuprytowski) - Stępień, Surdykowski.

Żółte kartki: Surdykowski, Witek, Szur.

Sędziował Marcin Bielawski (Katowice).

Wewnętrzna gra

Orzeł Ryczów już w sobotę informował Małopolski Związek Piłki Nożnej i Wieczystą Kraków o kłopotach ze skompletowaniem jedenastki z uwagi na rotawirusa. Spotkanie oficjalnie nie zostało jednak odwołane i w niedzielę na obiekcie krakowian stawili się zawodnicy gospodarzy i sędziowie, którzy po 15 minutach oczekiwania na drużynę gości, zakończyli spotkanie. Wieczysta rozegrała wewnętrzną grę.