News LoveKraków.pl

Hala Wisły w fatalnym stanie. Jest pomysł, skąd zdobyć pieniądze

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Oddana 71 lat temu tzw. stara hala Wisły wymaga ogromnych nakładów finansowych. Były prezes Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków uważa, że należy podjąć działania, by obiekt stał się zabytkiem, co umożliwi pozyskanie środków na jego remont.

Pod koniec maja odbyło się Walne Sprawozdawcze Zgromadzenie Delegatów TS Wisła. Prezes Tomasz Jażdżyński mówił o poprawiającej się sytuacji finansowej, jednak nie wszystkie przekazywane wtedy informacje nastrajały optymistycznie. Jednym z największych problemów jest stan dwóch hal sportowych przy ulicy Reymonta 22 – starej z lat 50 i nowej z 80. – Albo w perspektywie kilku lat przeprowadzimy remonty, albo te obiekty będą groziły po prostu zawaleniem – przyznał Jażdżyński przed delegatami.

Fatalny stan hali Wisły

Stan infrastruktury, zwłaszcza starej hali, oddanej do użytku w 1953 roku martwi Ludwika Mięttę-Mikołajewicza. To były koszykarz, trener koszykarek Białej Gwiazdy, który poprowadził zespół do 14 z 25 mistrzowskich tytułów, a także prezes TS Wisła Kraków w latach 1990-2015. We wpisie na portalu Facebook nie kryje, że z niepokojem przyjął słowa o stanie technicznym obiektu i zagrożeniu dewastacją wynikającą z braku środków na konieczne remonty.

– Trudno oczekiwać, by Towarzystwo, własnymi środkami, było gotowe do ich przeprowadzenia. Dlatego uważam, że władze miasta powinny rozpocząć procedurę nadania hali Wisły statusu obiektu zabytkowego i jednocześnie wystąpić do Ministerstwa Sportu oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o przyznanie celowej dotacji na dokonanie generalnego remontu hali – napisał Miętta-Mikołajewicz.

Przeżył w niej 60 lat

Wskazuje, że przez dekady hala Wisły gościła wybitnych sportowców i artystów, organizowano w niej wydarzenia jubileuszowe – 600-lecia Uniwersytetu Jagiellońskiego i 80-lecia Akademii Górniczo-Hutniczej. – Ośmielam się wysnuć tezę, że nie ma w Krakowie drugiego takiego miejsca, przez które na przestrzeni sześćdziesięciu lat przewinęła się tak duża liczba sławnych postaci i zespołów świata kultury i sportu. Dlatego uważam apel władz miasta o dofinansowanie, skierowany pod adresem MKiDN oraz MS ze wszech miar za uzasadniony. Nie możemy dopuścić, aby tak zasłużony obiekt, wpisany na trwałe w historię miasta, uległ dewastacji – pisze były prezes TS Wisła Kraków.

W rozmowie z LoveKraków.pl Miętta-Mikołajewicz przypomina, że informacje o stanie obiektu mocno go zabodły, ponieważ pełniąc różne funkcje przeżył w nim 60 lat. – Serce boli, gdy się widzi, że hala niszczeje. Trzeba zrobić wszystko, by to zmienić, poprzez działania radnych, posłów – mówi.

O komentarz poprosiliśmy Tomasza Jażdżyńskiego, prezesa TS Wisła Kraków. Czekamy na odpowiedź.

Do sprawy będziemy wracać.