Nie ma jeszcze 17 lat, a w derbach na tle gwiazd Wieczystej prezentował się jak stary wyjadacz. Początek roku w Hutniku należy do Ksawerego Semika.
Młodzi zawodnicy w składzie Hutnika to nie nowość. Po pierwsze wynika to z polityki klubu, który w akademii szkoli setki młodych adeptów. Najzdolniejszym chce dawać szansę, a w długoterminowej perspektywie promować i sprzedawać. Pierwszy zespół od prawie roku prowadzi Maciej Musiał, który młodych chce i potrafi wprowadzać do seniorskiej piłki. Przykładem jest jego praca w Garbarni, gdzie mocno rozwinął się m.in. Kacper Duda, młodzieżowiec Wisły.
Ksawery Semik. Odkrycie wiosny
W sobotnich derbach Krakowa w II lidze Hutnik wygrał 1:0 z Wieczystą. W wyjściowym składzie gospodarzy znalazło się czterech młodzieżowców (minimalna liczba to dwóch), w tym urodzony 30 sierpnia 2008 Ksawery Semik. Dla wychowanka akademii był to trzeci z rzędu mecz w wyjściowym składzie. W debiucie przed własną publicznością strzelił gola Skrze Częstochowa. – Wejście do pierwszej drużyny to dla mnie ogromny sukces, pełen emocji i wyzwań. Spełniłem swoje marzenie, jednocześnie czuję większą odpowiedzialność i presję. Czuję dumę, ale również mam świadomość, że oczekiwania są teraz wyższe – powiedział młody krakowianin.
W dwóch kolejnych spotkaniach trener Musiał nie mógł skorzystać z Macieja Urbańczyka, grającego w pomocy na pozycji numer 6 (defensywny). Zastępował go Semik i – choć nie jest to miejsce, w którym najlepiej się czuje – poradził sobie bardzo dobrze. Nie „pęknął” przeciwko Wieczystej, gdzie za rywala miał m.in. byłego reprezentanta Jacka Góralskiego.
Nieunikniony trudny moment
Na razie Semikowi wiatr wieje w plecy i robi furorę, gra z entuzjazmem. Na początku sezonu w Wiśle takim piłkarzem był starszy o kilka lat Oliwier Sukiennicki, który przyszedł ze Stali Stalowa Wola. Jego gwiazda szybko zgasła, stracił miejsce w składzie i od kilku miesięcy rzadko gra. W ostatni weekend po raz pierwszy po zmianie klubu zagrał w trzecioligowych rezerwach, które nie poradziły sobie z drugim zespołem Korony Kielce.
– Przyjdzie trudny moment dla niego, natomiast póki co jest to materiał na bardzo dobrego piłkarza – mówi szkoleniowiec Dumy Nowej Huty. – Na boisku jest szalenie inteligentny, ma bardzo dużo odbiorów, mimo że gra do przodu – podkreśla Maciej Musiał.
Semik był drugim podopiecznym Krzysztofa Świątka z drużyny juniorów do lat 17, który podpisał profesjonalny kontrakt z Hutnikiem.